We wtorek rano służby ratunkowe zostały poinformowane o ciężko rannej kobiecie w centrum Askim pod Oslo (Viken). Czterdziestolatka została znaleziona w samochodzie zaparkowanym na przystanku przez dwóch przechodniów, którzy wezwali pomoc i przystąpili do reanimacji.
Niestety kobieta zmarła na miejscu.
W sprawie zatrzymano pięćdziesięcioletniego mężczyznę kierującego autem i oskarżono go o nieumyślne spowodowanie śmierci. Zatrzymany mówi, że kobieta wyskoczyła z samochodu podczas jazdy z dużą prędkością.
Jak wyjaśniał policji – za NRK – odebrał kobietę z izby przyjęć i zamierzał odwieźć ją do domu. W pewnym momencie pasażerka wyskoczyła z samochodu. Mężczyzna zawrócił, wsadził ją do samochodu i próbował skontaktować się ze służbami ratunkowymi, ale jego telefon nie działał. Nie pamięta, w którym miejscu kobieta wyskoczyła, ale starał się znaleźć szpital. Ostatecznie zatrzymał samochód w Askim, na przystanku, gdzie kobietę znaleźli przechodnie.
Policja zabezpieczyła samochód oraz przesłuchuje świadków.
Do czasu rozpatrzenia sprawy mężczyzna miał przebywać w areszcie. W środę, na podstawie dostępnych informacji, oskarżono go o nieumyślne spowodowanie śmierci kobiety.
Przyczyna śmierci nie jest znana.
Policja uważa, że istnieją trzy możliwe czynniki, które mogły spowodować śmierć kobiety:
- mężczyzna nie zatrzymał samochodu, kiedy kobieta zagroziła, że z niego wyskoczy lub odpięła pasy;
- mężczyzna cofając z dużą prędkością mógł przejechać kobietę;
- mężczyzna nie skontaktował się natychmiast ze służbami ratunkowymi ani nie rozpoczął reanimacji.