Norweski rząd przy poparciu większości w Stortinget przyjął pięcioletni program pomocy dla Ukrainy. Kraj dotknięty wojną na jego mocy ma otrzymać 75 miliardów NOK do 2027 roku, wypłacanych w puli 15 miliardów NOK rocznie. Program wsparcia Nansen dla Ukrainy został ogłoszony w czasie spotkania 16 lutego br., w którym za pośrednictwem wideokonferencji wziął udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Środki mają być przeznaczone na cele wojskowe oraz cywilne.
– W obecnej fazie wojny wsparcie zbrojeniowe będzie miało kluczowe znaczenie dla umożliwienia Ukrainie odzyskania kontroli nad swoim terytorium. W 2023 roku połowa udzielonej pomocy będzie miała formę wsparcia militarnego – powiedział premier Støre.
Prezydent Wołodymyr Zełenski w trakcie trwania spotkania podziękował Norwegom za pomoc.
– Suwerenne państwa mają prawo do samoobrony i mają prawo do otrzymania pomocy przyjaciół w samoobronie. Wojna Rosji z Ukrainą narusza wszystkie te zasady, które są decydujące dla Norwegii i naszych interesów narodowych. Dlatego walka Ukraińców jest także naszą walką – mówił premier Jonas Gahr Støre (Ap).
– Ukraina i Norwegia wyznają te same wartości – podkreślił Zełenski.
Pakiet ukraiński ma szerokie poparcie polityczne, aczkolwiek niektóre partie wyraziły sprzeciw. Ich przywódcy byli nieobecni na czwartkowej prezentacji połączonej z wideokonferencją.
Kwota pomocy jest zbliżona do norweskiego budżetu obronnego na 2023 rok, który wynosi 75,8 mld NOK.
Wojna dotyczy wszystkich
Zełenski po raz pierwszy przemawiał w Stortinget podczas wideokonferencji prasowej w zeszłym roku, w 35. dniu wojny.
– Główną różnicą między marcem zeszłego roku, a lutym tego roku jest pewność siebie. Pewność siebie związana z faktem, że wolny świat nie zdradza wartości wolności – powiedział do norweskich polityków.
Ponadto norwescy politycy osiągnęli porozumienie w sprawie dodatkowej alokacji na 2023 r. w wysokości 5 mld NOK dla krajów rozwijających się. Wojna na Ukrainie doprowadziła do wzrostu cen żywności, nawozów i energii. Ta dodatkowa alokacja zostanie wykorzystana na pomoc dla krajów szczególnie dotkniętych skutkami wojny.
- Wojna ma głębokie implikacje dla Norwegii. Dotyczy to nas wszystkich. Prawo międzynarodowe jest naszą pierwszą linią obrony. Nasze bezpieczeństwo, dobrobyt i wolność opierają się na porządku opartym na zasadach. Wojna rosyjska narusza zasady, które mają fundamentalne znaczenie dla naszych interesów narodowych. Staramy się również dołożyć swoją cegiełkę, aby pomóc Ukrainie zachować demokrację – powiedział minister finansów Trygve Slagsvold Vedum.
Program wsparcia został nazwany na cześć laureata Pokojowej Nagrody Nobla Fridtjofa Nansena, aby upamiętnić jego wybitne działania humanitarne na Ukrainie sto lat temu.