W czwartek po południu doszło do ataku na personel ośrodka zdrowia w Saupstad w Trondheim, czytamy w NRK. Dwóch pracowników zostało zaatakowanych ostrym przedmiotem. W związku z tym jedna osoba odniosła lekkie obrażenia, druga jest hospitalizowana.
Ten incydent to kolejny rozdział historii, która rozpoczęła się w maju, kiedy to doszło do podpalenia w biurze NAV w Falkenborg, również w Trondheim.
Dwie osoby podpaliły wówczas sofę w biurze NAV, co spowodowało znaczne szkody spowodowane przez ogień i wodę. Oskarżeni za ten incydent, 40-letnia kobieta i 30-letni mężczyzna, zostali zwolnieni z aresztu po dwóch tygodniach. Te same dwie osoby zostały oskarżone w związku z atakiem na ośrodek zdrowia w Saupstad.
W wyniku czwartkowego ataku, kiedy wiele osób przebywało w budynku, jeden z pracowników został lekko ranny, a drugi trafił do szpitala. Burmistrz Trondheim, Kent Ranum, podkreślił, że zdarzenie to traktuje bardzo poważnie i rozważy wszelkie działania, aby zwiększyć bezpieczeństwo pracowników.
W piątek ośrodek zdrowia w Saupstad był nieczynny. Policja zabezpiecza miejsce zdarzenia oraz bada ewentualne motywy ataku.
Burmistrz Ranum wyraził nadzieję, że sprawcy otrzymają odpowiednią pomoc, aby uniknąć powtórzenia się podobnych incydentów. Ponadto, przedstawiciel gminy Trondheim, Harry Tiller, podkreślił potrzebę ponownego rozważenia procedur i zwiększenia bezpieczeństwa pracowników, co może stać się tematem przyszłych dyskusji na szczeblu lokalnym.
Cała sytuacja rzuca światło na problem przemocy w miejscach publicznych, zwłaszcza w NAV i instytucjach opieki zdrowotnej. Warto zastanowić się, jakie środki bezpieczeństwa można wprowadzić, aby chronić pracowników, klientów i pacjentów przed potencjalnymi zagrożeniami. Znalezienie skutecznych rozwiązań staje się priorytetem, by miejsca, które powinny być miejscami bezpiecznymi, rzeczywiście takimi były.