W obecnej rzeczywistości, pomimo ogromnego postępu społecznego i kulturowego, problem dyskryminacji pozostaje jednym z wyzwań, z którymi zmagają się społeczeństwa na całym świecie. Bez względu na to, czy chodzi o różnice płci, wyznania, orientacji seksualnej, wieku, niepełnosprawność czy inne cechy, problem ten dotyka nas wszystkich. Niektórzy doświadczają go bezpośrednio, ale wielu z nas może być ofiarą dyskryminacji, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
Rozpoznajemy sytuację, gdy ktoś bezpośrednio nas obraża, używa obraźliwych słów i kwestionuje naszą godność ze względu na pochodzenie czy kolor skóry. Ataki fizyczne czy werbalne o wyraźnym tle rasowym czy religijnym są łatwo dostrzegalne. Niemniej jednak istnieje także subtelna forma dyskryminacji, która łatwo umyka uwadze, czasem nawet samemu sprawcy, gdyż działa nieświadomie.
Dyskryminacja ,,niechcący”?
Niestety tak i jest dużo większym wyzwaniem, ponieważ często jest trudne do zauważenia i wykrycia zarówno dla sprawcy, jak i ofiary. Dyskryminacja ukryta, nazywana również utajoną, odnosi się do sytuacji, w której osoby nieświadomie podejmują decyzje lub stosują praktyki, które prowadzą do niesprawiedliwego traktowania określonych grup ludzi. To zjawisko często wynika z ukrytych uprzedzeń, stereotypów czy głęboko zakorzenionych wzorców myślowych, które wpływają na podejmowane decyzje. W efekcie, nawet gdy wszyscy myślą, że działają uczciwie, te subtelne wpływy potrafią skutkować nierównym traktowaniem różnych grup społecznych. Odkrywanie i rozumienie tych mechanizmów jest kluczowe w walce z ukrytą dyskryminacją.
Niektóre rzeczy działałyby lepiej! Gdybyśmy je odkryli…
Nasze przekonania, postawy i zachowania są w dużej mierze formowane przez mechanizmy działające w obszarze podświadomości. Ilustracją tego może być sytuacja, w której ktoś wychowuje się w środowisku, gdzie panuje powszechne przekonanie, że osoby o określonym pochodzeniu są mniej inteligentne, skłonne do nadużywania alkoholu, lub cechuje je skłonność do konfliktów. Te przekonania, przyswajane z otoczenia, stają się częścią naszej tożsamości i nieświadomie wpływają na nasze oceny i preferencje. To z kolei może generować nierówne traktowanie w relacjach międzyludzkich oraz wpływać na decyzje dotyczące współpracy – zupełnie bezwiednie. W rezultacie, można przejawiać lekceważące postawy, unikać współpracy z przedstawicielami „tej grupy”, a nawet przyczyniać się do utrzymania niesprawiedliwych struktur społecznych.
Chcesz zmienić świat, zacznij od siebie
Gandhi wierzył, że jeśli chcemy zobaczyć, jak zmienia się świat wokół nas, powinniśmy zacząć od siebie: „Musisz być zmianą, którą chcesz zobaczyć na świecie”. Uświadomienie sobie własnych uprzedzeń i subtelnych form dyskryminacji to pierwszy krok w kierunku zmiany. Warto zadawać sobie pytania o własne przekonania i postawy wobec odmienności, do których przywykliśmy.
Oto kilka pytań, które mogą pomóc zastanowić się nad stosunkiem wobec różnorodności oraz sprawdzić, czy nie ma nieświadomej dyskryminacji do innych ras, orientacji seksualnych czy religii:
- Czy zdarza mi się oceniać ludzi na podstawie ich wyglądu zewnętrznego, a nie na podstawie ich charakteru, umiejętności czy wartości?
- Jakie są moje pierwsze skojarzenia i reakcje, gdy spotykam kogoś z innej rasy, orientacji seksualnej lub wyznania religijnego? Czy te reakcje są oparte na faktach czy stereotypach?
- Jakie są moje codzienne nawyki językowe? Czy używam słów czy zwrotów, które mogą być obraźliwe lub dyskryminujące wobec innych grup? Na przykład: „ to gejowskie”, „chory umysłowo”, „typowe dla kobiet”, „typowe dla tej kultury”.
- Czy moje kręgi przyjaciół są zróżnicowane pod względem kultury, rasy, orientacji seksualnej czy religii?
Rozważając własne postawy, zastanówmy się, czy przypadkiem nie ulegliśmy uprzedzeniom, zakładając, że jesteśmy lepsi czy mądrzejsi od innych. Czy możliwe, że wpadliśmy w pułapkę błędnego generalizowania i wrzucania wszystkich do jednego worka na podstawie negatywnego doświadczenia z jednym przedstawicielem danej grupy narodowej? Czy czasem nie zdarza nam się zamykać w swoich przekonaniach, utrzymując zaciekle, że mamy absolutną rację, jak w słynnym cytacie z filmu Marka Koterskiego „Dzień świra”: „Moja racja jest mojsza niż twojsza. Moja racja jest najmojsza.”
W duchu dążenia do porozumienia, które stanowi fundament przeciwdziałania dyskryminacji, istotne jest, aby mimo własnych przekonań skoncentrować się na tym, co nas łączy, a nie na tym, co nas dzieli.
Bo czy można uzyskać jedność dzieląc?
Kiedy społeczeństwo jest podzielone na grupy, tworzy się podłoże dla uprzedzeń. Takie myślenie często prowadzi do uznawania własnej grupy za lepszą lub tę gorszą. Na przykład, gdy identyfikujemy się głównie jako podgrupy: kobiety, Norwedzy, muzułmanie czy homoseksualiści, zamiast po prostu jako ludzie, możemy nieświadomie faworyzować ją kosztem innych. Jesteśmy przede wszystkim ludźmi, a to największa grupa, do której wszyscy przynależymy. Dlatego skoncentrujmy się na tym, co łączy nas w tym wspólnym pokrewieństwie, zamiast na tym, co nas różni, a w efekcie dzieli. Wspólne dziedzictwo jest priorytetem, który wymaga większej świadomości, edukacji oraz otwartego dialogu. Kiedy zrezygnujemy z patrzenia na siebie przez pryzmat podgrup i zdecydujemy się na połączenie sił, pracując pod wspólnym hasłem bycia człowiekiem – które dotyczy nas wszystkich, rezultatem będzie nie tylko brak dyskryminacji, ale również stworzenie bardziej zharmonizowanego społeczeństwa. To właśnie wspólne dziedzictwo ludzkości powinno być motorem do wspólnej pracy nad stworzeniem świata, które opiera się na wartościach takich jak równość, sprawiedliwość i wzajemny szacunek.
Świata gdzie fundamentalnym i niekwestionowanym prawem każdej jednostki jest prawo do życia w godności. W praktyce oznacza to, że ludzie współistnieją szanując każde życie, zapewniając bezpieczeństwo oraz spokój, eliminując wszelkie formy cierpienia czy zagrożenia dla każdego istnienia.
Jednostkowa refleksja, kolektywne działanie
Zapoczątkowanie zmiany zaczyna się od osobistej refleksji nad własnymi postawami i przekonaniami. Ważne jest, aby pamiętać, że każdy człowiek jest wartościowy i zasługuje na szacunek, niezależnie od różnic w doświadczeniach, umiejętnościach czy pochodzenia.
Artykuł powstał w ramach projektu Bufdir: „Przeciwdziałanie rasizmowi, dyskryminacji i mowie nienawiści 2023″