W środę wieczorem zameldowano awarię na farmie wiatrowej w Engerfjellet w Innlandet. Z turbiny wiatrowej oderwało się śmigło mierzące 71 metrów i ważące, zgodnie z informacjami elektrowni, 22 tony. Szczęśliwie obyło się bez rannych.
W środę wieczorem zameldowano awarię na farmie wiatrowej znajdującej się na wzgórzu Engerfjellet w Innlandet. Z turbiny wiatrowej oderwało się śmigło mierzące 71 metrów i ważące, zgodnie z informacjami elektrowni, 22 tony. Szczęśliwie obyło się bez rannych.
Policję w Innlandet powiadomiono o zdarzeniu o godzinie 22:30. Dwie godziny wcześniej mieszkaniec Nord-Odal wykonał zdjęcie uszkodzonej turbiny.
Oficjalne otwarcie elektrowni zasilanej przez trzydzieści cztery turbiny wiatrowe nastąpiło w czerwcu 2023 roku, choć rozpoczęła ona pracę kilka lat wcześniej. Elektrownia wiatrowa Odal składa się z dwudziestu trzech turbin w Songkjølen i z jedenastu na Engerfjellet. Obecnie ponad jedna trzecia wszystkich turbin jest wyłączona z eksploatacji z powodu usterek. Mówi się o błędach produkcyjnych, w tym uszkodzeniu śmigieł. Ostatnio pojawiła się także informacja o pęknięciach w betonowych elementach wież turbin.
– Nie ma pęknięć w betonowych fundamentach, ale odkryto pęknięcia w najwyższych betonowych elementach wież, które również w tym roku zostaną naprawione – mówi Lars Tallhaug, dyrektor generalny elektrowni wiatrowej w rozmowie z VG.
W elektrowni, która znajduje się w gminie Nord-Odal w Innlandet, powołano specjalny sztab, który prowadzi prace nad ustaleniem dokładnych przyczyn zdarzenia. Po oderwaniu śmigła wyłączono wszystkie 11 turbin na Engerfjellet. Jednocześnie część elektrowni z dwudziestoma trzema turbinami wiatrowymi znajdująca się w Songkjølen pracuje normalnie.
W związku z mniejszą liczbą działających turbin wiatrowych zmniejszają się dochody gminy.
O sprawie jako pierwsza napisała gazeta Glåmdalen.
– To przede wszystkim bardzo godne ubolewania, ale i oczywiście zaskoczenie, że coś takiego mogło się wydarzyć – komentuje Tallhaug w rozmowie z VG.
Oderwanie się śmigła turbiny zaskoczyło burmistrza Nord-Odal, Odda Kjetila Østvanda-Sløtte, który obawia się, że zdarzenie może wzbudzić wątpliwości, co do bezpieczeństwa w przypadku pozostałych turbin.
Badania nad wpływem farm wiatrowych na zdrowie są fragmentaryczne i, jak to w kwestiach związanych ze zdrowiem przemysłem i ekologią się zdarza, bywają sprzeczne.
Pośród głównych czynników, które mogą wywierać negatywny wpływ na zdrowie ludzkie wymienia się efekty akustyczne i optyczne.
Turbiny wiatrowe, oprócz słyszalnego hałasu, generują także fale w zakresie częstotliwości mniejszych od słyszalnych oraz hałas niskoczęstotliwościowy (do 500 Hz).
Poziom tego hałasu maleje w miarę oddalania się od turbiny. Infradźwięki generowane przez turbiny występują w częstotliwości 1–5 Hz. Są to bardzo długie fale, rozprzestrzeniające się na wiele kilometrów oraz przenikając nawet ściany betonowe. Są one powodem znacznej uciążliwości w budynkach mieszkalnych położonych w bliskim sąsiedztwie elektrowni wiatrowych.
Wśród czynników optycznych (wizualnych) wymieniane są: efekt stroboskopowy i tzw. „efekt migotania cieni”. Efekt stroboskopowy jest uciążliwy dla ludzi, a u niektórych osób może wywoływać negatywne efekty.
Wyniki badań nad wpływem dźwięków o niskich częstotliwościach są często kwestionowane jednak coraz częściej mówi się o obserwowalnym negatywnym ich oddziaływaniu na ludzkie zdrowie, który to wpływ obserwowany jest w wielu krajach. Spotkamy również badania, które wykazują brak zagrożeń dla zdrowia ze strony infradźwięków.