W poniedziałek przed południem doszło do wypadku na Preikestolen, jednym z najpopularniejszych norweskich szlaków turystycznych. Osoba ześlizgnęła się z półki skalnej znajdującej się około 150 metrów od szczytu. Służby ratunkowe zdecydowały o zamknięciu ścieżki dla turystów.
Policja otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu o godzinie 10:30. O 10:54 na miejsce przybył helikopter z ekipą ratunkową na pokładzie.
Zamknięcie trasy i wsparcie kryzysowe
Osoba, która uległa wypadkowi i spadła z wysokości około 200 metrów, podróżowała w grupie. Nie wszyscy jej członkowie byli świadkami zdarzenia. Na parkingu przy Preikestolen znajduje się policja, służby medyczne oraz zespół kryzysowy, gotowy udzielić wsparcia psychologicznego.
Steinar Knudsen, kierownik operacyjny w okręgu policyjnym Sør-Vest, poinformował, że opróżnienie płaskowyżu z ludzi może zająć kilka godzin, a ścieżka będzie zamknięta od godziny 14:00 na pięć do siedmiu godzin. Już teraz szlak jest zamknięty dla osób, które zamierzały rozpocząć wędrówkę.
Na trasie w poniedziałkowy poranek padał deszcz, widoczność utrudniała także mgła.
Z helikoptera udało się zlokalizować ciało turysty – poinformowała policja w notatce prasowej. Zespół ratownictwa górskiego przy wykorzystaniu helikoptera ma dziś przeprowadzić akcję jego wyciągnięcia.
Preikestolen, jedna z najpopularniejszych atrakcji turystycznych
Preikestolen, znany również jako Pulpit Rock, to jedna z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji turystycznych w Norwegii. Położony nad Lysefjordem, oferuje zapierające dech w piersiach widoki, które przyciągają tysiące turystów z całego świata. W 2023 roku Preikestolen osiągnął rekordową liczbę odwiedzających – 348 482 osób. W tym roku rekord znów został pobity. Od stycznia br. na Preikestolen wspięło się już 354 000 turystów.
Trasa na Preikestolen liczy około czterech kilometrów w jedną stronę, a różnica wysokości wynosi ponad 300 metrów. Turyści muszą być przygotowani na zmienne warunki pogodowe i trudny teren, który w deszczowe dni staje się szczególnie śliski.
W październiku 2013 roku hiszpański turysta spadł z wysokości 250 metrów z Preikestolen. Mężczyzna wszedł na półkę, by zrobić jeszcze kilka zdjęć. Chwilę później członkowie grupy, z którą przyszedł na Preikestolen, usłyszeli krzyki. Jego ciało zostało odnalezione przez ekipę poszukiwawczą. Według ówczesnego menedżera ds. turystyki, był to pierwszy przypadek śmierci w wyniku nieszczęśliwego upadku z Preikestolen.