Taaaka ryba, a dokładniej dorsz, złapał się na haczyk brytyjskiego turysty Daniela Pipe’a. Mimo solidnej postury, wędkarz miał problem z samodzielnym podniesieniem złowionej ryby do pamiątkowego zdjęcia.
Pipe z przyjaciółmi przyleciał powędkować do Finnmark, korzystając z usług Steinara Halvorsena, który od 14 lat prowadzi Sandland Brygge w gminie Loopa. Sam Halvorsen przyznaje, że nigdy wcześniej podobnej ryby nie widział.
– Widziałem wiele ryb o wadze około 30 kilogramów. Ale ten okaz był wyjątkowo solidny – komentuje Halvorsen.
Przejdźmy do konkretów. Wyłowiony z głębin Lopphavet gigant mierzy 160 cm i waży 46,6 kg.
Prawdopodobnie padł rekord. Prawdopodobnie, ponieważ w 2013 roku pochodzący z Niemiec Michael Eisel złowił dorsza o wadze 47 kilogramów. Miało to miejsce po sąsiedzku, przy wyspie Sørøya. Jednak to długość złowionego we wtorek dorsza może sprawić, że trafi do Księgi Rekordów Guinnessa. Steinar Halvorsen wysłał w tej sprawie zapytanie do komitetu.
Połowy, które brytyjskiemu turyście przyniosły godny pozazdroszczenia rezultat, odbywały się na zachód od Loppa w Finnmark. Dorsz złapał przynętę na wędce Daniela Pipe we wtorek wieczorem.
Wraz z dwoma kolegami Daniel wybrał się z Wielkiej Brytanii na coroczną wyprawę do północnej Norwegii.
– Mieliśmy jeden cel. Chcieliśmy uzyskać najlepsze wyniki w łowieniu dorsza o wadze 30 funtów (ok.13,5 kg – przyp. red.). Po przestudiowaniu pogody na cały tydzień wybraliśmy okno pogodowe na całonocną wyprawę w północnym słońcu. Złowiliśmy ponad 20 dorszy i czarniaków. Po pierwszym dryfie, przy użyciu dużych przynęt savage gear shads, naprawdę zaczęła się masakra, gdy mój kolega Gavin Waite złowił dorsza o wadze 42 funtów (ok.19 kg) i zaraz potem 55 funtowego (ok. 25 kg). Następnie drugi kolega Garry Sharp wyciągnął dorsza o wadze 43 funtów (19,5 kg). W pewnym momencie straciliśmy rachubę. Potem trafiłem solidną rybę, o której mogliśmy powiedzieć, że była innej klasy wagowej. Dziesięć minut później nie mogliśmy uwierzyć naszym oczom, gdy ryba wypłynęła na powierzchnię – relacjonuje wędkarz Daniel Pipe dla Razem Norge.
Po kilku minutach prób ożywienia ryby, została wyciągnięta z wody, zważona i zmierzona – z wynikiem 46,6 kilogramów (102 funty 7 uncji) i 160 cm długości,
– Uważamy to za rekord świata IGFA (International Game Fish Association – przyp. red.) w długości, a także rekord obozu rybnego pobity o 8 kilogramów dla Sandland Brygge. Od momentu naszego przyjazdu było po prostu niesamowicie. Już mamy rezerwację na przyszły rok – dodaje szczęśliwy Brytyjczyk.
Halvorsen zapewnia, że waga i wymiary dorsza zostały zmierzone prawidłowo.
Wody w tych rejonach są wyjątkowo obfite w dorodne ryby. W 2019 roku Bilal Saab przy wyspie Sørøya złowił halibuta o wadze 124 kilogramy.