Amerykańskie władze ds. zdrowia uważają obecnie, że problemy z sercem są skutkiem ubocznym szczepionek mRNA. Mimo to Amerykanie są zachęcani do przyjmowania szczepionki.
Amerykańskie i izraelskie władze zdrowotne zbadały związek między szczepionkami mRNA a problemami z sercem. Stwierdzono, że związek ten prawdopodobnie istnieje.
Instytucje Unii Europejskiej badają również to samo zagadnienie w kontekście szczepionek firm Pfizer i Moderna. Właśnie te dwie szczepionki są stosowane w Norwegii.
Do tej pory 49 Norwegów miało takie reakcje po szczepieniu. Potwierdza to Norweska Agencja Leków.
– W momencie, gdy zostaliśmy powiadomieni o tych przypadkach, wszyscy albo byli zdrowi, albo byli na drodze do wyzdrowienia – twierdzi dyrektor Norweskiej Agencji Leków Steinar Madsen.
Czekają na opinię EMA
Wskazuje, że Amerykanie widzą prawdopodobny związek. Jest to znacznie silniejsze podejrzenie niż to, co wcześniej sygnalizowano.
– Czekamy na wniosek Europejskiej Agencji Leków EMA. Jasne jest, że w tej ocenie uwzględnią amerykańską analizę – mówi Madsen.
Władze USA nie podejmują obecnie innych działań niż przekazanie wiadomości o prawdopodobnych skutkach ubocznych lekarzom i zapisanie ich w oficjalnych informacjach o szczepionkach.
Dr Rochelle Walensky, szefowa amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) nadal zachęca wszystkich do przyjmowania szczepionek i uważa, że możliwe skutki uboczne nie przewyższają korzyści, jakie zapewnia szczepionka.
Większość łagodnych przypadków
Omawiane problemy z sercem to zapalenie osierdzia i mięśnia sercowego. Zapalenie mięśnia jest cięższe niż zapalenie osierdzia. Siedem z norweskich przypadków dotyczy zapalenia mięśnia sercowego.
„Większość przypadków jest łagodna, a osoby dotknięte chorobą zwykle dobrze sobie radzą same lub przy minimalnej opiece zdrowotnej” – pisze Departament Zdrowia USA.
Fakt, że szczepionki mogą powodować te skutki uboczne, nie skłonił ministerstwa do zmiany nastawienia.
– Gorąco zachęcamy wszystkich powyżej dwunastego roku życia do przyjęcia szczepionki. Korzyść ze szczepienia jest znacznie większa niż możliwe szkody – pisze ministerstwo.
Młodzi mężczyźni po drugiej dawce
Amerykańskie CDC stwierdziło, że wśród zaszczepionych przeważają problemy z sercem. Oznacza to, że niektóre grupy zaszczepionych mają problemy częściej niż nieszczepieni w tych samych grupach.
Ta wzmożona częstotliwość zachorowań jest najbardziej widoczna wśród chłopców i mężczyzn w wieku od 12 do 24 lat.
W amerykańskim przeglądzie działań niepożądanych w tych grupach wiekowyc zarejestrowano 347 przypadków. Oczekiwana liczba w oparciu o rozkład normalny wynosi poniżej dwunastu. CDC informuje, że nie udaje im się zauważyć żadnej nadmiernej częstotliwości wśród zaszczepionych osób w wieku powyżej 50 lat.
Dane z USA wskazują również, że jest to problem pojawiający się zwykle w tydzień po podaniu drugiej dawki.
Główny lekarz Margrethe Greve-Isdahl z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego mówi, że amerykańskie odkrycia są ważnym elementem oceny, czy dzieciom w Norwegii powinno się podawać szczepionkę.
Nie jest zaskoczona
Główny lekarz Margrethe Greve-Isdahl z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego (FHI) kieruje grupą, która w przyszłym tygodniu udzieli porad dotyczących szczepienia norweskich nieletnich, w wieku 16 do 17 lat. Skutki uboczne szczepionki są ważną częścią ocen.
– Śledzimy ten sygnał, odkąd możliwe połączenie zostało ogłoszone w Izraelu w kwietniu – mówi Greve-Isdahl.
To właśnie Izraelczycy na początku czerwca jako pierwsi zgłosili, że istnieje prawdopodobny związek między szczepionką a problemami z sercem.
– Oczywiście bierzemy to pod uwagę w naszych badaniach- mówi Greve-Isdahl.
Jednym z powodów, dla których władze USA nadal zdecydowanie zalecają szczepionkę dzieciom w wieku od 12 roku życia, jest ich stanowisko, że szczepionka znacznie więcej chroni niż może zaszkodzić.
Greve-Isdahl mówi, że jest bardzo zainteresowana liczbami przedstawianymi przez władze USA.
– Wydaje się, że zarówno szczepionka, jak i wirus w rzadkich przypadkach powodują takie problemy z sercem. Dlatego ważne jest, aby przyjrzeć się, jak często zapalenie serca i osierdzia występują po szczepieniu i jak często występują po zakażeniu. Musimy to zrobić, aby dokonać rozsądnej oceny – mówi Greve-Isdahl.
źródło: NRK