W czwartek rano na stacji w Vennesla w Agder litr diesla kosztował 16,69 NOK. Za litr benzyny płacono 17,65 NOK.
Choć dla wielu to zaskakująco niskie ceny, przypomnijmy sobie, że jeszcze kilka lat wstecz 13 NOK za litr paliwa uznawano za cenę wysoką. Panta rhei, wszystko płynie, więc i niestałość cen wpisana jest w tę zmianę, do której musimy się przyzwyczajać.
Przede wszystkim podatki
Pojawia się także pewna stałość, jak na przykład to, że na cenę paliw składają się przede wszystkim podatki i opłaty. Stanowią one 60 procent kosztu paliwa. Za 30 procent odpowiadają cena ropy i kursy walut, czyli ceny surowców. Wreszcie około 10 procent przeznacza się na działalność i zyski spółek paliwowych.
Sytuacja geopolityczna również może znacząco wpływać na to, ile zapłacimy przy dystrybutorze. Najwyższe ceny paliw obserwowaliśmy w czerwcu 2022 roku, kilka miesięcy po ataku Rosji na Ukrainę. Litr benzyny kosztował wówczas 28,12 NOK, a litr oleju napędowego 26,42 NOK (dane Norweskiego Urzędu Statystycznego – SSB).
Ceny paliw ustalane są także w oparciu o lokalną konkurencję, co tłumaczy duże rozbieżności cen na terenia kraju. Gracze paliwowi uważnie obserwują ceny konkurencji lokalnie. Kiedy niektóre stacje obniżają ceny, inne stacje w pobliżu zwykle stosunkowo szybko podążają za nimi.
Stacje bezobsługowe często podnoszą ceny jako ostatnie w dni, w których ceny rosną. Na niektórych rynkach istnieją również mniejsze sieci, które nie podążają za cyklami cenowymi. Tam, gdzie są obecne, przyczyniają się do ostrzejszej konkurencji i niższych cen.
Na stacjach ceny paliw często wahają się w ciągu tygodnia o 3-5 NOK za litr.
Cele klimatyczne
W 2021 powstał projekt rządowy, który w ramach realizacji zielonego ładu zakładał między innymi dodatkowe opodatkowanie paliw kopalnych. Plany zostały zamienione w czyny jeszcze tego samego roku. W październiku 2021 roku ceny paliw drastycznie wrosły, a w marcu 2022 roku z szeroko otwartymi oczami mijaliśmy przy drogach takie tablice:
Wzrost cen paliw, szczególnie oleju napędowego, ma poważne konsekwencje gospodarcze. Wpływa to na koszty transportu oraz produkcji, w tym na przemysł spożywczy. Droższe paliwo oznacza wyższe koszty produkcji żywności, co finalnie odczuwają konsumenci.
Norwegia jest stosunkowo małym graczem na światowym rynku ropy, produkuje około 2% globalnego zapotrzebowania na ropę naftową. Aby zamienić ropę naftową w olej napędowy i benzynę, należy ją rafinować. Jak podaje Store Norske Leksikon (2022) jedyna rafineria w kraju zlokalizowana jest w Mongstad, na północ od Bergen w zachodniej Norwegii.
Rafineria Esso w Slagentangen w Vestfold została zamknięta w 2021 r. Trzeci zakład, rafineria Shell w Sola, została zamknięta w 2000 roku.
Jedyna działająca rafineria i tak może wyprodukować więcej, niż cała benzyna zużywana rocznie w kraju. Jednak w praktyce prawie wszystko, co powstaje w Mongstad, jest eksportowane. Zwykle 80 procent zużywanego przez Norwegię oleju napędowego i 75 procent benzyny pochodzi z importu.
Artykuł sfinansowano ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2024. Nazwa zadania publicznego: Świat opisany po polsku – wsparcie mediów polonijnych w Europie Zachodniej. Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.