Norwegia odnotowała w 2023 roku bardzo wysoki wzrost cen żywności w porównaniu do średniej europejskiej. Jak wynika z danych Eurostatu, jest to wzrost aż o 11 procent.
FrP uważa, że rząd musi obniżyć podatek VAT na żywność – pisze NRK.
Ceny żywności w Norwegii poszły dotkliwie w górę. Owoce i warzywa stają się towarem luksusowym. Są grupy osób, które mogą sobie pozwolić na ich zakup jedynie w formie mrożonej.
Wzrost cen jest trzykrotnie większy niż średnia w krajach UE, wynosząca 3,6 proc. Średnia w krajach skandynawskich jest wyższa, na przykład w Szwecji to 3,9 proc., a w Danii 5,3 proc.
Według Ivara Pettersena, analityka z ALO Analyze, tegoroczny silny wzrost cen wynika z tego, że po okresie silnej konkurencji cenowej między sieciami spożywczymi, w tym kampanii zamrożenia cen Kiwi, doszło do korekty cenowej
– Jeśli spojrzymy na wzrost cen w dłuższej perspektywie, to mniej więcej dorównamy innym krajom. Rozwój cen w Norwegii jest opóźniony i obecnie mniej więcej dotrzymujemy kroku zmianom cen, które mają miejsce od dłuższego czasu w Europie – mówi Pettersen NRK.
Przypomnijmy, że w roku 2022 odnotowano w Norwegii wzrost cen żywności i napojów na poziomie 10,4 procenta. Był to krajowy rekord.
VAT na żywność do obniżenia
Wysoki wzrost cen żywności powinien skłonić rząd do wprowadzenia obniżek podatku VAT na produkty spożywcze, uważa FrP.
– Vedum i rząd muszą się obudzić i zobaczyć, że trzeba coś zrobić z podatkiem VAT na żywność, na którym państwo zarabia mnóstwo pieniędzy. Pozwólmy ludziom zatrzymać dla siebie więcej pieniędzy, aby było ich stać na jedzenie – mówi Sylvi Listhaug, liderka FrP.
Podatek na żywność wynosi obecnie 15 proc. FrP chce jego obniżenia o połowę, do 7,5 proc.
Już wcześniej próbowano wpływać na decyzję rządu. Konfederacja LO Handel og Kontor chciała obniżenia podatku VAT na żywność. Wówczas przywódca konfederacji Christopher Beckham zwrócił się do rządu o tymczasowe zniesienie podatku VAT na żywność, aby zapewnić, że każdego będzie stać na żywność.
Jednak komisja podatkowa w raporcie przedstawionym na początku tego roku zaznaczyła, że chce podniesienia podatku VAT do 25 procent, także na żywność.
Sieci spożywcze się bogacą
Zdaniem Trygve Slagsvold Veduma (Sp), ministra finansów Norwegii, obniżenie podatku VAT nie jest właściwym rozwiązaniem.
– Rząd jest otwarty na wykorzystanie polityki podatkowej do obniżenia kosztów dla obywateli, ale w takiej sytuacji musimy mieć pewność, że tak się stanie. W obliczu niepokojów i nieprzewidywalności, jakie mają obecnie miejsce w przypadku produktów spożywczych, obawiamy się, że po obniżce podatku VAT to sieci spożywcze pozostaną z zyskiem – mówi Vedum w rozmowie z NRK.
Sp opowiadała się wcześniej za obniżkami podatku VAT na żywność. Natomiast teraz minister finansów Trygve Slagsvold Vedum (Sp) jest zdania, że nie jest to właściwy sposób pomagania ludziom.
Wskazuje, że skuteczniejsze mogą okazać się działania skierowane do konkretnych grup, jak osoby starsze czy rodziny z dziećmi.
– Uważamy, że możemy lepiej pomagać ludziom, na przykład poprzez obniżki cen żłobków czy podwyższenie emerytury. Wtedy wiemy, że to nastąpi od razu – podkreśla minister finansów.