14 czerwca bieżącego roku węgierskie służby specjalne zatrzymały 45-letniego mężczyznę, prawdopodobnie obywatela Norwegii, który planował powtórzyć, a nawet swoim działaniem „przyćmić” masową zbrodnię dokonaną przez Andersa Breivika w 2011 roku.
12 lat temu w lipcu, Anders Breivik najpierw w Oslo zdetonował podłożoną przez siebie bombę, a następnie dostał się na wyspę Utøya, gdzie przez godzinę strzelał do ludzi biorących udział w zorganizowanym przez Partię Pracy obozie dla młodzieży. W obu zamachach zginęło wtedy 77 osób, z czego 69 Breivik zastrzelił na wyspie. Po przybyciu policji na miejsce zbrodni, zwyrodnialec poddał się aresztowaniu nie stawiając oporu.
Podczas śledztwa ujawniono, że Breivik głosił radykalnie antylewicowe i antyislamskie poglądy, o czym napisał między innymi w swoim manifeście.
Został skazany na 21 lat pozbawienia wolności i nadal przebywa w więzieniu.
Węgierscy antyterroryści zatrzymali w Budapeszcie jego naśladowcę. 45-letni mężczyzna mówiący głównie po norwesku, choć na niektórych nagraniach policyjnych posługiwał się także językiem angielskim, planował masowe zbrodnie w nieokreślonych jeszcze miejscach. Podejrzany, którego personaliów nie podano, umieszczał materiały dotyczące przygotowywanych przez siebie zamachów, w mediach społecznościowych.
Dramat z Kongsberg: Zabił, by narodzić się na nowo
Funkcjonariusze policji węgierskiej w komunikatach prasowych podali fragmenty z jego wypowiedzi, zarejestrowanych podczas przesłuchania.
„Mogę uderzyć wszędzie… Na lotnisku, dworcu kolejowym, nic nie będzie problemem… Będę niszczył niewinnych” – mówił. Jak dodaje policja zatrzymany chciał „przyćmić” Breivika.
Funkcjonariuszom w Budapeszcie strona norweska przekazała informację, że mężczyzna był wcześniej skazany w Norwegii za różne przestępstwa, w tym na tle seksualnym, oraz przemoc.
Szczegółów nie podano, a aresztowany naśladowca Breivika jest obecnie pod obserwacją psychiatrów.
Norweska policja pytana o aresztowanego odmawia komentarza w sprawie „dochodzenia prowadzonego w innym kraju”.
Od czasów masakry na Utøya, która była największą tragedią po drugiej wojnie światowej, Norwegia przestała być już krajem tak bezpiecznym jak dawniej i wiele się zmieniło. W roku 2021 pięć osób zginęło z rąk mężczyzny, który strzelał do swoich ofiar z łuku. Zabójcą był Duńczyk z pochodzenia, który przeszedł na radykalny islam. W czerwcu 2022 roku, przed klubem dla społeczności LGBTQ+ w Oslo doszło do strzelaniny, w której śmierć poniosły dwie osoby, a 21 zostało rannych. Policja norweska potraktowała tę zbrodnię jako akt terrorystyczny, gdyż był tak jak obie poprzednie, motywowany ideologicznie.
Oslo: Strzelanina przed klubem nocnym
Norweska policja jest na ogół nieuzbrojona, jednak coraz częściej otrzymuje prawo do tymczasowego uzbrojenia. Grupy zadaniowe policji są uzbrojone od listopada 2020 r., a od września 2021 r. policja uzyskała zezwolenie na stałe używanie broni elektrowstrząsowej.