Kiedy my odpoczywamy na wakacjach, oszuści kombinują jak nam je zepsuć. Niektórych z nas zaskoczyć mogły wiadomości tekstowe czy e-maile o tym, że nie zapłaciliśmy za przejazdy.
Wszyscy norwescy kierowcy płacą tzw. bompenger, czyli opłaty za przejazdy drogami gminnymi czy wojewódzkimi. Z reguły otrzymują faktury od firm pobierających opłaty poprzez e-maile czy SMS-y. Teraz złodzieje próbują wyłudzić pieniądze informując nas o niezapłaconych rachunkach.
– Naciągacze coraz częściej wykorzystują fałszywe wiadomości tekstowe i e-maile, aby nakłonić kierowców do podania informacji o płatnościach. Liczba prób dokonania takich oszustw gwałtownie wzrosła w ostatnim czasie – mówi Svein Skovly, dyrektor handlowy w firmie ubezpieczeniowej Fremtind dla Fædrelandsvennen.
Wiadomość jest prosta. Należy uiścić opłatę drogową lub uaktualnić informacje dotyczące płatności. Obie wiadomości wydają się prawdopodobne, ale sposób, w jaki to się dzieje, ujawnia oszustów.
Wiadomości są wysyłane w dużych ilościach do przypadkowych odbiorców. Prawdopodobieństwo, że trafi na osobę, która właśnie minęła bramkę lub ma niezapłaconą fakturę za przejazd, jest oczywiście wysokie. Może się zatem wydawać, że oszuści wiedzą o Twoich przejazdach płatnych, jednak w rzeczywistości jest to całkowicie przypadkowe – pisze firma w notatce prasowej (za: FVN).
W sytuacji, w której banki coraz lepiej zabezpieczają nas przed oszustami, złodzieje próbują dobrać się do naszych kont w inny sposób.
Eksperci mówią, że problem zaczął się wiosną ubiegłego roku i nasilał się falowo. W tym roku liczba fałszywych wiadomości gwałtownie wzrosła.
Phising, czyli oszutwo internetowe polegajace na wyłudzeniu od osoby jej wrażliwych danych osobowych. Wiadomość z ponagleniem zapłaty czy e-mail z podejrzanym linkiem to właśnie phising. Oszuści chcą, byś działał/-a pod presją czasu. Wymuszenie danych może być uzasadnione „ważnymi” przyczynami jak: dopłata do przesłlki, weryfikacja danych osobowych, wyłączenie energii czy niedostarczenie przesyłki.
Cyberprzestępcy mogą podszyć się pod bank, sklep internetowy, firmę kurierską czy telekomunikacyjną używając szaty graficznej czy logo danej firmy. Celem jest wykradzenie Twoich danych osobowych lub zainstalowanie złośliwego oprogramowania na Twoim urządzeniu elektrycznym.
Wiadomość może również zawierać informację, że Twoje konto zostanie zablokowane lub skasowane, jeśli nie podasz danych, o które prosi oszust.
Jak się bronić przed phisingiem?
- Nigdy nie wysyłaj informacji o płatnościach, numerach kart ani wrażliwych danych osobowych e-mailem.
- Nie klikaj w linki, co do autentyczności których nie masz całkowitej pewności.
- Sprawdź adres nadawcy. Sprawdź nie tylko wyświetloną nazwę, ale także adres e-mail znajdujący się za nazwą nadawcy.
- Zastanów się czy rzeczywiście powinieneś/powinnaś otrzymać taką wiadomość.