Rząd chce ograniczenia dostępu do popularnego, lecz kontrowersyjnego leku na odchudzanie – Ozempic. W znowelizowanym budżecie państwa na rok bieżący wprowadza istotne zmiany.
Od 2019 roku państwowe wydatki na Ozempic, stosowany głównie jako lek przeciwcukrzycowy, gwałtownie wzrosły. Według najnowszych danych, koszt tego leku stanowi obecnie około 10 procent całkowitych wydatków na refundację leków przez system ubezpieczeń społecznych w Norwegii. Znaczna część tych wydatków wynika z jego stosowania w leczeniu otyłości, co nie mieści się w ramach standardowych kryteriów refundacji.
Nowelizacja budżetu państwa, która wejdzie w życie 1 lipca, proponuje wprowadzenie czterech kluczowych zmian, z czego trzy dotyczą bezpośrednio Ozempic. Dotychczas lek ten był dostępny automatycznie na niebieską receptę. Po wprowadzeniu zmian, lekarze będą musieli stosować bardziej rygorystyczne kryteria przy jego, co oznacza, że pacjenci będą musieli spełniać określone warunki, aby otrzymać refundację. Wycofana ma zostać refundacja na przesyłki zagraniczne. Ma to na celu ograniczenie niekontrolowanego importu leku. W aptekach ma zostać wprowadzone racjonowanie leku Ozempic.
Producent Ozempic, duńska firma Novo Nordisk, dzięki rosnącej popularności swojego środka na odchudzanie, stała się jedną z najcenniejszych firm w Europie. Wartość rynkowa Novo Nordisk wzrosła do niemal siedmiokrotności wartości norweskiego giganta energetycznego Equinor i wynosi obecnie blisko 3 miliardy dolarów.
W 2020 roku całkowite wydatki Norwegii na leki wyniosły ponad 12 miliardów koron norweskich (NOK), z czego około 1,2 miliarda NOK stanowiły koszty Ozempic. W kolejnym roku, całkowite wydatki na refundację leków przez system ubezpieczeń społecznych wzrosły do 13,3 miliarda NOK.
Rząd liczy, że wprowadzone zmiany pozwolą na bardziej efektywne zarządzanie funduszami na refundację leków, jednocześnie zapewniając, że Ozempic będzie dostępny dla tych pacjentów, którzy najbardziej go potrzebują.