Norweska Partia Zielonych (Miljøpartiet de Grønne, MDG) chce nowych negocjacji z Unią Europejską w sprawie członkostwa Norwegii w UE i zatwierdzenia umowy w referendum – podjęto decyzję podczas krajowego zjazdu partii, który odbył się w sobotę 13 maja.
Za takim postanowieniem były 174 osoby, 32 osoby były przeciw.
MDG nie wierzy, że rozwiązaniem kryzysów energetycznego, żywnościowego czy rosnącego ubóstwa powinna być słabsza współpraca z sąsiadującymi krajami. Arild Hermstad, lider partii uważa, że głównym powodem, dla którego Norwegia powinna wejść do UE jest wojna na Ukrainie.
– W tej chwili nastąpiło przebudzenie i wypunktowanie tego, gdzie jesteśmy najbardziej bezbronni. Bezpieczeństwu zagraża zarówno sąsiadowanie z Rosją, jak i kwestie energetyczne i żywnościowe – powiedział Hermstad w rozmowie z NTB (za FVN).
UE nie przez różowe okulary
Lider partii podkreślał w rozmowie, że MDG nie jest bezkrytyczne w stosunku do Unii Europejskiej. Uważa jednak, że w interesie Norwegii jest zjednoczenie się z UE, aby wspólnie poradzić sobie z wyzwaniami stojącymi przed naszym globem.
Hermstad nie ma wątpliwości, że ważnymi elementami wszelkich negocjacji są samowystarczalność, rolnictwo, rybołówstwo i demokracja. W decyzji przyjętej na plenum partii podkreślono kompleksowe inwestycje UE w klimat i środowisko.
– Dzięki zielonemu ładowi, w tym unijnemu prawu klimatycznemu, norweski przemysł naftowy będzie miał ciężej, a norweska przyroda będzie miała lepsze czasy – uważa partia MDG.
Działania ponad narodami
Debata na temat UE odbyła się w piątek wieczorem na spotkaniu krajowym MDG. Wielu zwolenników UE opowiadało się za polityką bezpieczeństwa, solidarnością i koniecznością reprezentowania Norwegii w demokratycznych organach UE.
– Wyzwania klimatyczne wymagają lepiej zorganizowanego świata i ponadnarodowej współpracy – mówił jeden z przedstawicieli MDG (za FVN).
Znalazły się również głosy przeciwne włączeniu Norwegii do Unii Europejskiej. Argumentowano, że unijne „tak” może prowadzić do partyjnych podziałów, że debata nad tym, czy Norwegia powinna wstąpić do UE nie powinna być podnoszona teraz, przed wyborami samorządowymi oraz że niektóre polityki UE nie są po prostu dobre dla Norwegii.
– Gdyby MDG miało większość, zrozumiałbym to, ale w rzeczywistości członkostwo Norwegii w UE będzie oznaczać, że Høyre, Partia Pracy (Ap), Sp i Frp położą swoje brudne, zaolejone palce na zielonej kierownicy UE – wypowiadał się jeden z mówców (za FVN).
Ostre reakcje
Decyzja MDG o tym, by negocjować w sprawie akcesji do UE spotyka się z mieszanym przyjęciem ze strony innych partii. Minister finansów i lider Sp Trygve Slagsvold Vedum uważa, że MDG przeniesie władzę z Norwegii do Brukseli. Nie zgadza się również z teorią MDG, że UE ma lepszą politykę środowiskową niż Norwegia.
– O tym, co dotyczy mieszkańców Norwegii, będzie decydować Norwegia – powiedział stanowczo Vedum. Polityk nie zgodził się również z tym, że polityka obronna UE jest powodem, dla którego Norwegia powinna wstąpić do Unii. – Miniony rok pokazał, że NATO jest bezpieczną platformą – powiedział Vedum.
Lewica za
Przywódczyni lewicy (Venstre) Guri Melby uważa, że przystąpienie Norwegii do UE jest w perspektywie ważne dla wyjścia z kryzysu klimatycznego. Według niej UE stała się lokomotywą w walce klimatycznej.
– Norwegia tylko skorzysta na większej, a nie mniejszej współpracy europejskiej. Cieszę się, że kolejna norweska partia zgadza się na dołączenie do Unii Europejskiej – powiedziała Melby.
Artykuł sfinansowano ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023. Nazwa zadania publicznego: Świat opisany po polsku – wsparcie mediów polonijnych w Europie Zachodniej. Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.