W nocy z środy na czwartek w Oslo doszło do serii pożarów samochodów. Cztery pojazdy stanęły w ogniu w Kjelsås, w przeciągu kilku godzin, a kolejny samochód zapalił się w Grefsen w czwartkowy poranek.
Policja ma mocne przesłanki aby sądzić, że były to podpalenia, za którymi stoi ten sam sprawca lub grupa, przekazał Tore Barstad kierownik operacyjny policji.
– Żaden z tych pożarów nie wybuchł sam. Wszystkie uważa się za czyny umyślne – mówi Barstad.
W czwartek między godziną 02:16 a 06:30 w Kjelsås doszło do czterech pożarów samochodów. O godzinie 08:55 policja poinformowała o kolejnym płonącym samochodzie, w Grefsen. Przed tym pojazdem znaleziono zwęglony kawałek materiału, którego prawdopodobnie użyto do podpalenia samochodu.
Dotychczas nikt nie został aresztowany w związku ze sprawą. W poszukiwania sprawcy policja angażuje psy, drony, motocykle i policyjne helikoptery, przeczesując okolicę zdarzenia.
Barstad przekazał, że psy śledcze nie natrafiły na ślady sprawcy, co może oznaczać, że poruszał się rowerem, hulajnogą lub innym pojazdem.
Mimo, że policja i inne służby były na miejscu przez całą noc, sprawca podjął ryzyko podpalenia kolejnych samochodów, co wydaje się dość zaskakujące.
Policja podaje, że pożary w Kjelsås miały miejsce w Myrerskogveien, Myrerveien i Kurveien. Pożar w Grefsen miał miejsce w pobliżu szkoły w Grefsen.
– Odległość między pierwszymi trzema samochodami wynosiła prawdopodobnie około 350 metrów. Czwarty pożar miał miejsce również w tym obszarze, więc znajdują się blisko siebie – powiedział wcześniej w czwartek VG kierownik operacyjny policji Øyvind Schalla-Aasen.
O godzinie 07.07 policja poinformowała, że pierwsze cztery pożary zostały ugaszone, a na miejscu trwają poszukiwania tropów i świadków.
Policja została powiadomiona o pierwszym pożarze samochodu o godzinie 02:16, drugim o 03:51, ostatnim o 5:00 i czwartym o 06:30, a piąty o 08:55.
Rzadko się zdarza, żeby zaparkowany samochód zapalił się samoistnie. Gdy dotyczy to większej liczby pojazdów zaparkowanych z dala od siebie, w tak krótkim czasie, naturalne jest podejrzenie podpalenia.
Dodatkowo jeden z płonących samochodów znajdował się w garażu. Z pożarem wiązało się ryzyko rozprzestrzenia ognia.
Policja prosi o wskazówki od osób, które mogły coś widzieć. Prosi o zgłaszanie informacji, jeśli ktoś widział ludzi w rejonie Myrerskogveien, Myrerveien i Kurveien w godzinach od 1 w nocy do 06:30 rano.
– Dotyczy to również sytuacji, gdy ktoś zaparkował samochód wyposażony w kamerę oraz osób, które mają w okolicy kamery i zaobserwowały zdarzenia interesujące dla policji – mówi kierownik operacyjny.