Jeżdżący po Norwegii kierowcy aut spalinowych przyzwyczaili się do tego, że dwa razy w tygodniu – w poniedziałkowe i czwartkowe poranki ceny benzyny i oleju napędowego są najniższe.
Niestety od dłuższego już czasu reguła ta nie ma już zastosowania. Można za to zauważyć inny model – dwa razy w tygodniu w całym kraju następuje podwyżka cen.
To, jak szybko i jak bardzo spada cena w okresie między podwyżkami, zależy od lokalnej konkurencji. Są sieci, które mają tylko stacje bezobsługowe i które równomiernie podnoszą ceny, ale istnieją również mniejsze sieci, które nie podążają za cyklami cenowymi.
Stig Torje Bjugn z Norweskiego Urzędu ds. Konkurencji (Konkurransetilsynet) tłumaczył w rozmowie z FVN, że pierwszy wzrost cen następuje w dni powszednie około 10 rano. Najniższe ceny zauważyć można tuż przed podwyżką. Kierowcy muszą uważnie śledzić ceny paliwa w ich najbliższym otoczeniu i tym samym unikać tankowania, gdy koszt benzyny jest najwyższy, radzi Norweski Urząd ds. Konkurencji.
Teraz, gdy limit 20 koron za litr został przekroczony, będąc świadomym konsumentem można stosunkowo dużo zaoszczędzić. Szczególnie, że ceny często wahają się nawet od 3 do 5 koron za litr w wielu miejscach, a czasami różnica może być większa. Przy sześćdziesięciolitrowym zbiorniku oznacza to, że tankując i jeżdżąc oszczędnie można zatrzymać w kieszeni nawet 300 koron.
Konkurencja na rynku paliw
Norweski Urząd ds. Konkurencji od dawna obawia się konkurencji na rynku paliw. Z tego względu jesienią 2000 roku urząd podjął decyzję, w której Circle K Norge AS i YX Norge AS zobowiązały się do zaprzestania publikowania cenników paliw na swoich stronach internetowych. To przyczyniło się do zwiększenia niepewności na rynku i utrudniło ustalenia, kiedy i do jakiego poziomu konkurent planuje podnieść cenę paliw. Jednym z pomysłów, aby zapanować nad sytuacją i ją monitorować, może być stworzenie rządowego portalu cenowego. Jednak istnieje obawa, że choć klienci otrzymają więcej informacji na temat planowanych zmian cenowych, to zdecydowanie korzyść odniosą wówczas najwięksi gracze na rynku, którzy będą w stanie manipulować cenami w swoich sieciach. Konkurencja na rynku paliw się zaostrza, a branża musi przestrzegać zasad i wytycznych ustalonych przez Norweski Urząd ds. Konkurencji.
Jak zmniejszyć zużycie paliwa:
- Zmień styl jazdy na ekonomiczny, czyli utrzymywanie płynnej prędkości i odpowiedniej odległości od samochodu jadącego z przodu, tak aby wyeliminować dynamiczne hamowanie i przyspieszanie. Używaj możliwie najwyższego biegu, a jeśli to możliwe hamuj silnikiem.
- Bagażniki na narty, a zwłaszcza boxy dachowe, zwiększają konsumpcję paliwa.
- Upewnij się, że samochód jest w dobrym stanie technicznym, a filtr powietrza jest czysty.
- Opróżnij samochód – wiele osób trzyma w bagażniku niepotrzebne rzeczy, które zwiększają masę auta, a tym samym zużycie paliwa.
- Wybierz opony o niskim oporze toczenia. Opony odpowiadają za około 20 procent zużycia paliwa przez samochód. Sprawdź etykietę energetyczną opony. Różnica w oporze toczenia na najlepszym (oznaczenie A) i najgorszym (oznaczenie E) oporze toczenia wynosi około 9%. Przeprowadzono badania, które wykazują, że różnica w spalaniu pomiędzy oponą A i E może wynieść nawet 10 procent, co pozwala na zaoszczędzeniu co najmniej kilkudziesięciu litrów paliwa. Należy pamiętać, że opony z kolcami mają wyższy opór toczenia niż opony zimowe bez kolców. Zadbaj również o odpowiedni rozmiar: im większa opona, tym większy opór powietrza i większe zużycie. Używaj prawidłowego ciśnienia w oponach: zbyt niskie ciśnienie w oponach powoduje wzrost oporów toczenia, a tym samym zwiększone zużycie.
Źródła: NAF i Dekkimportørenes Forening.