Unstad to miejscowość w Norwegii, którą turyści albo pokochają od przysłowiowego „pierwszego wejrzenia”, albo też szybko ją znienawidzą.
Znajduje się ona na archipelagu Lofoty, gdzie panuje surowy arktyczny klimat. Ale, jak czytamy w opracowaniach geograficznych, krajobraz tu jest wprost zachwycający.
Można tu posurfować

Unstad jest to oczywiście niewielka norweska miejscowość, gdzie rzecz jasna można zażyć w niej dość niebezpiecznego surfowania, będąc otoczonym prawdziwie arktyczną atmosferą w sąsiedztwie strzelistych gór. Najwyższy szczyt archipelagu Lofoty, bo o nim jest mowa, nazywa się Higravstinden i ma wysokość 1146 metrów.
Dziwna plaża
Bardzo charakterystyczna w miejscowości Unstad jest znajdująca się tu niewielka plaża, na której robi wrażenie wydawałoby się „prawdziwie” złoty piasek. Jak nietrudno się domyśleć, plażę tę otaczają groźne i bardzo strzeliste wzgórza. Choć wzdłuż wspomnianej plaży najczęściej można spotkać odważnych surferów, to jednak jest ich niewielu.

Pianki wodne
Są tutaj zawsze obecne także „pianki wodne”, które dodatkowo nadają urokliwości wspomnianej wcześniej plaży. Pianki te są bardzo pomocne podczas surfowania. Osoby chcące uprawiać ten sport na znajdującym się tutaj akwenie wodnym muszą zaopatrzyć się w piankowe kombinezony. Właśnie w tej lodowatej wodzie, która posiada niezbyt sprzyjającą temperaturę nawet w miesiącach letnich, można spotkać bawiące się dzieci, rzecz jasna zaopatrzone we wspomniane kolorowe „pianki”.
Tylko 10 stopni Celsjusza
Temperatura wody w miesiącach letnich wynosi tu około 10 stopni Celsjusza. Zatem najczęściej można spodziewać się w wodach Unstad osób surfujących od miesiąca maja do września. Na archipelagu Lofoty można napotkać wiejące od brzegu wiatry północno-zachodnie oraz południowo-wschodnie. Są to, jak czytamy w encyklopedycznych opracowaniach geograficznych, silne wiatry o krótkich okresach „swellu”, czyli tak zwanego w języku potocznym falowania. One to rzecz jasna w głównej mierze wpływają na ukształtowanie znajdującego się tu terenu, co ma odbicie w zróżnicowanych warunkach bytowych mieszkańców.

Po prostu grupa wysp
Lofoty w języku norweskim to po prostu Lofoten. To grupa leżących blisko siebie wysp znajdujących się na Morzu Norweskim. Dokładnie rzecz ujmując, znajdują się te wyspy u północno-zachodnich wybrzeży państwa. Archipelag ten ciągnie się na długości 112 kilometrów od maleńkiej wysepki o nazwie Rost, po dość wąską cieśninę o dźwięcznej nazwie Raftsundet. Cieśnina ta, jak czytamy tym razem w Encyklopedii PWN, oddziela Lofoty od kolejnego archipelagu noszącego nazwę Vesterålen. Od lądu archipelag Lofoty dzieli cieśnina Vestfjorden.
Umiarkowany chłodny klimat
Całe górzyste ukształtowanie powierzchni, w szczytowej warstwie sięga 1146 m.n.p.m. Jeśli chodzi o klimat jest on umiarkowany chłodny, typowo morski. W styczniu średnia temperatura w tym miejscu wynosi 1 stopień Celsjusza. Średnia temperatura lipca to z kolei tylko plus 12 stopni. Tutaj latem nawet przez ułamek sekundy słońce nie kryje się za horyzontem.
Nawałnice morskie
Zimą zdarzają się w tym miejscu bardzo silne nawałnice morskie i sztormy. Wokół wysp archipelagu ma też miejsce występowanie zjawiska tak zwanego „wiru wodnego” czyli malstrøm. Wiry wodne występują w norweskiej przyrodzie dość często. Tworzą się one, gdy strumień wody z danego zbiornika wodnego przemieszcza się w bardzo szybki sposób do drugiego zbiornika, a co najważniejsze napotyka on na swojej drodze przeszkodę. Zatem im bliżej osi wiru, tym prędkość liniowa tego wiru jest większa.
Skalny archipelag
Archipelag Lofoty jest zbudowany ze skał oczywiście tych, które mają pochodzenie wulkaniczne i, jak czytamy w Encyklopedii PWN, metamorficzne. Ciekawostką jest to, że ich wiek ocenia się na 3 miliardy lat. Są one, jak nietrudno się domyśleć, najstarszymi górami na świecie. Tutejsze skalne masywy górskie, które urokliwie wystają z morza, posiadają strome i wystające na kilkaset metrów ściany o ostro zarysowanych wierzchołkach. Ich granice są bardzo postrzępione. Urokliwości temu miejscu dodają także wcinające się pomiędzy nie krótkie i wąskie fiordy.
De Underjordiske
Według starej norweskiej legendy przed laty mieszkali tu bardzo pracowici ludzie. Mimo swojej pracy i spokojnego życia, jakie wiedli, nie lubił ich, a tym samym im nie błogosławił, bóg Åsgard. Nie wiedzieć czemu, wspomniany bóg jeszcze za życia tych dobrych ludzi wtrącił ich do podziemnego świata, gdzie mimo upływu lat nie zaznali oni śmierci i żyją tam po dziś dzień. Są oni bardzo tajemniczy, gdyż nie kontaktują się ani ze światem ludzi żywych, ani zmarłych. Jak nakazuje to „wiara Norwegów”, są oni opiekunami skarbów ukrytych w górach. Podobno skarby te skradł ludziom wspomniany bóg Åsgard, zwany od tej pory – Ås. Spotkanie współczesnego człowieka z De Underjordiske jest raczej niemożliwe, lecz, gdy już do niego dojdzie, może przynieść ten fakt zarówno szczęście, jak i wielkiego pecha. Ludzie od zawsze starali się unikać tych stworzeń, a przede wszystkim ich gniewu i zemsty. Zatem obdarzano ludzi podziemnych jedzeniem, smacznymi napojami, kwiatami i ładną muzyką połączoną ze śpiewem. Czyniono to wszystko w nadziei na uzyskanie od nich spokoju, a nawet nadprzyrodzonego błogosławieństwa.
Powierzchnia archipelagu

Łączna powierzchnia wysp znajdujących się na tym archipelagu, wynosi 1227 kilometrów kwadratowych. Największe z nich to góry Austvagoy, Vestvagoy, Moskenesøya, Flakst oraz Gimsøya. Wyspy te łączą się ze sobą mostami i podmorskim tunelem. Ich najwyższym wzniesieniem jest Higravstinden mające 1146 m n.p.m. Liczba mieszkańców Unstad to 24 tysiące osób. Głównym jego portem jest Svolvaer. Podstawowym źródłem, z którego utrzymują się tu ludzie, jest oczywiście rybołówstwo. Okres połowów to miesiące luty i marzec. Chociaż jest tutaj dobrze rozwinięte też rolnictwo, mleczarstwo oraz uprawa ziemniaków, które również zapewniają niebagatelny dochód tutejszym mieszkańcom. W miejscu tym urokliwości dodają także drewniane domy zwane rorbuer, a są one zbudowane na skalnych półkach lub na palach wbitych w podłoże.
Podobno w miejscu tym są spore złoża ropy naftowej. Tutaj przed laty podczas okresu II wojny światowej spłonął i zatonął polski statek „Chrobry”. Był to rok 1940.
5 komentarzy
interesujacy
Dzięki za ciekawy artykuł, tym bardziej że te tereny nie tylko piękne ale i bogate w złoża – nie wspomnę o turystyce. Aż chciało by suę tam być
świetny tekst Jadzia
ciekawy
czekam na te artykuły