Wolny wieczór bez planów? To nie problem!
Ingmar Bergman, Lars von Trier, Bo Widerberg, Ruben Östlund. To tylko kilka przykładów najbardziej znanych twórców związanych z kinem w Skandynawii. Bez wątpliwości ich nazwiska kojarzą się z klasykami kina Północy.
Istnieją takie filmy, które pomagają zrozumieć wybrane przez jego twórców kwestie. Problemy społeczne, niesprawiedliwość losu, a może tragedia jednostki, która ma drugie dno? Widzowie mogą w jakimś stopniu utożsamić się z bohaterami na ekranie. To angażuje ich w fabułę, dzięki czemu takie dzieła kinematografii mogą zyskać rozgłos. Czy ich popularność wynika właśnie z tego powodu?
Jest to jeden z kilku czynników, których wystąpienie może zwiększyć szansę na dotarcie do szerszej publiki.
Czego możemy się spodziewać po filmach skandynawskich?
W wielu z nich króluje motyw problemów społecznych i wszechobecnej niesprawiedliwości na świecie. Wszelkie problemy wiążą się głównie z relacjami międzyludzkimi, klasowości społeczeństwa, biedy i bogactwa. Często spotykamy ponadczasowe tematy, np. choroby, problemy finansowe czy miłość.
Emocje grają kluczową rolę w wielu tego typu dziełach. Aby je podkreślić, twórcy posługują się różnymi, czasami zaczerpniętymi od innych twórców z całego świata, technikami, m.in. muzyką, perspektywą, czy ruchem kamery, wykorzystanie „milczenia” jako ważnego aktora, a także ukazanie wewnętrznych sprzeczności.
Poniższe propozycje zasługują na miano wartych obejrzenia, a ich znajomość zaimponuje niejednemu Skandynawowi.
Ingmar Bergman „Milczenie” (1963)
Jest to szwedzki film fabularny, który opowiada o dwóch siostrach. Nie mogą się one z nikim komunikować, nawet ze sobą nawzajem. Różne języki, sprzeczności i konflikty. To właśnie wynikający z tego brak porozumienia staje się motywem filmu. Każdy na swój sposób „milczy”.
Ingmar Bergman „Persona” (1966)
Minimalna liczba replik to to, co charakteryzuje ten film. Przedstawia on historię pielęgniarki Almy oraz pacjentki Elisabeth – znanej aktorki, która zamknęła się w sobie, jednocześnie będąc zdrową fizycznie i psychicznie. Razem trafiają do domku nad morzem i to tam rozwija się akcja pełna emocji i zawirowań. A wszystko to dzieje się praktycznie bez słów, za pomocą innych rodzajów komunikacji.
Bo Widerberg „Miłość Elwiry Madigan” (1967)
Jest to szwedzki dramat romantyczny, który opowiada o cyrkowej tancerce na linie Hedvig, znanej pod pseudonimem Elwira Madigan oraz o Sixtenie – szwedzkim poruczniku. Zakochują się w sobie i postawieni w obliczu skandalu uciekają od dotychczasowego życia. Porzucają pracę, a Sixten nawet żonę i dzieci. Ukrywają się, nie wiedząc co czeka ich w przyszłości. Szczęśliwe życie czy tragiczny los?
Lars von Trier „Przełamując fale” (1996)
Duński dramat, który przedstawia bohaterów pełnych sprzeczności – Bess i Jana. Młoda para po „okresie miesiąca miodowego” staje w obliczu tęsknoty, tragedii i rozpaczy. Z każdą kolejną chwilą wszystkie wydarzenia coraz bardziej się komplikują. Momentami staje się to trudne, aby zrozumieć motywację bohaterów. Ponadto świetnie dobrana muzyka podkreśla emocje budowane w filmie.
Lars von Trier „Tańcząc w ciemnościach” (2000)
Duński dramat i musical. Widz towarzyszy Selmie, która boryka się z postępującą chorobą oraz biedą, jednocześnie próbuje zapewnić swojemu synowi lepsze życie. Na drodze kobiety pojawiają się jednak ogromne przeszkody, które można określić słowem „niesprawiedliwość”.
Ruben Östlund „The square” (2017)
Szwedzki dramat, którego fabuła toczy się wokół świata sztuki oraz tytułowej kwadratowej instalacji. Film porusza kwestie i problemy społeczne, które mogą zostać zweryfikowane dzięki „kwadratowi”.
Każdy z tych filmów jest na swój sposób wyjątkowy. Tajemniczy klimat, a nawet niepokój wzbudzony u widza to nieodłączne elementy skandynawskiej kinematografii. Zarówno to, jak i problemy przedstawione w filmach skłaniają widza do refleksji. Może jest to kluczem do zrozumienia motywacji i sposobu działania skandynawskich społeczeństw?