Mimo kolejnych sankcji, a dzięki solidnym dochodom z ropy i gazu, wartość rubla wzrosła.
W czwartek, 7 kwietnia, dolar kosztował 74 ruble, tuż przed wybuchem wojny za dolara trzeba było zapłacić 79 rubli.
Ten stan przez wielu Rosjan utożsamiany jest z sukcesem. Siła rubla interpretowana jest jako zwycięstwo Putina, mimo niepowodzeń wojennych. Od czasów postsowieckich dla Rosjan kurs wymiany wobec dolara jest jednym z ważniejszych wskaźników ekonomicznych.
Ucieczka globalnych firm z Rosji oraz kolejne sankcje zdają się nie mieć większego znaczenia dla gospodarki kraju i nie ulegnie to zmianie, dopóki rosyjski gaz i ropa nadal będę kupowane. Rosja na eksporcie energii zarobi w tym roku o ponad jedną trzecią więcej niż w roku ubiegłym, wskazuje agencja prasowa Bloomgerga, specjalizująca się w dostarczaniu informacji na temat rynków finansowych.
Tak długo, jak ropa i gaz dają Rosji nadwyżkę handlową, co oznacza, że zarabia ona więcej na eksporcie niż wydaje na import, najgorsze konsekwencje sankcji są ograniczone.
Nawet jeśli Rosja zostanie wykluczona z międzynarodowej gospodarki, zarobi w tym roku na eksporcie energii prawie 321 mld dolarów (2800 mld koron). To o ponad jedną trzecią więcej niż rok wcześniej, wynika z wyliczeń Bloomberga.
Mówi się o sztucznej sile rubla, który umocnił się po nałożonych sankcjach poprzez podniesienie kluczowej stopy procentowej do 20 %, wprowadzenie ścisłej kontroli kapitałowej. Wszyscy rosyjscy przedsiębiorcy zostali zobligowani do wymiany 80% obcej waluty na ruble. Zamrożono też aktywa zagranicznych inwestorów.
Przed interpretowaniem wzmocnienia rubla jako znaku, że sankcje nie działają, ostrzegła Sekretarz Skarbu USA Janet Yellen. W rozmowie z Reutersem stwierdza, że środki mające na celu powstrzymanie kapitału z kraju są tak szerokie, że rynek jest całkowicie zniekształcony.
Rubel już wcześniej kilkakrotnie się załamywał. Miało to miejsce na początku lat 90-tych, później 1998 roku. Również aneksja Krymu, która pociągnęła za sobą sankcje, zmniejszyła zachodnie inwestycje w kraju.
Po wydarzeniach w Buczy Departament Skarbu USA zapowiedział, że uniemożliwi Rosji spłatę długów w dolarach za pośrednictwem amerykańskich banków.
Jest to decyzja, która może przybliżyć Rosję do technicznego bankructwa.
„Rosja musi wybrać między opróżnieniem pozostałych cennych rezerw dolarowych a nowymi przychodami lub niewypłacalnością” – powiedział rzecznik Departamentu Skarbu USA.
Źródło: E24.no
Zdjęcie: Dina Orłowa/Pixabay