Od 2000 roku, w rzece Mandal (Mandalselva) utonęło dziewięć osób. Dopiero ponad rok temu rozpoczęto działania, aby lepiej zabezpieczyć nabrzeże. W miniony weekend doszło do kolejnej tragedii.
Poszukiwania zaginionego w święta wielkanocne dwudziestolatka zakończyły się w niedzielę wieczorem, gdy wyłowiono z rzeki jego ciało. Chłopak został znaleziony w pobliżu Kastellet, w centrum Mandal. O tym, jak doszło do tragedii, wciąż za mało wiadomo. Policja podejrzewa, że doszło do tragicznego wypadku.
– Rok temu zainstalowano zielone światła na wszystkich drabinach awaryjnych, aby łatwiej je było odnaleźć w ciemności. Jednak nie jest ani możliwe ani realne, by zabezpieczono tak wszystkie nabrzeża – mówił w rozmowie z FVN Even Tronstad Sagebakken, burmistrz gminy Lindesnes.
To kolejny śmiertelny wypadek utonięcia w rzece Mandal. Od 2000 roku życie straciło w niej dziewięć osób. Siedem z nich to albo ofiary przypadkowego wpadnięcia do rzeki albo ci, którzy wskoczyli do wody, aby ratować innych.
W tej chwili, na odcinku rzeki w centrum miasta, zainstalowano drabiny w odstępach około 50 metrów. Rzeki niestety nie da się odgrodzić. Nie można również zablokowac dostępu do rzeki w miejscu, gdzie znaleziono martwego mężczyznę.
Woda w tej chwili ma od 0 do 3 stopni Celsjusza. Wpadnięcie do niej grozi szybkim wychłodzeniem organizmu. Dlatego kluczowe jest jak najszybsze wyjście z wody.
Główny zarządca portu w gminie Lindesnes Ove Nodeland podkreślał w rozmowie, że konserwacja drabin, pomimo, że odbyła się jesienią zeszłego roku, będzie powtórzona tej wiosny.
Dodatkowo w budowie są minimum dwie stacje ratownicze, które będą rozmieszczone wzdłuż rzeki. Gmina rozważa również podwojenie liczby drabin.
Tragiczna śmierć w Wielkanoc
Przypomnijmy, że w niedzielę 9 kwietnia o godzinie 21.00 służby ratunkowe oraz 25 wolontariuszy rozpoczęły poszukiwania dwudziestolatka, z którym urwał się kontakt poprzedniego wieczoru. Policja informowała o prowadzonych poszukiwaniach zarówno w centrum Mandal jak i wzdłuż rzeki. Mężczyzna został odnaleziony przez nurków przed północą.
W 2022 roku w wypadkach utonięcia zginęło 88 osób, pośród nich 32 wpadły do wody z lądu czy to podczas wędkowania, wycieczki czy w związku z nadużyciem alkoholu.
W Norwegii nie ma jednak krajowych wytycznych, w każdej gminie są inne zabezpieczenia. Wydaje się, że powinny powstać ogólnokrajowe wytyczne umożliwiające gminom wprowadzenie najlepszych środków.
Wypadek wpadnięcia do rzeki sprzed kilku dni, nie jest pierwszym, który zakończył się tragicznie.
W styczniu zeszłego roku przy nabrzeżu znaleziono martwą kobietę po czterdziestce. Wówczas okazało się, że kilka drabinek było zablokowanych lub były słabo widoczne. To po tym wypadku zdecydowano się założyć światła na wszystkich drabinach wzdłuż brzegu.