W ciągu ostatniego tygodnia kwietnia, wzdłuż wybrzeża Sørland pojawiły się grudki wosku parafinowego. Tylko w okolicach Lillesand zebrano już trzy tony, jednak nadal potrzebna jest pomoc – informuje NRK.
Ponadto, wokół wysepek i w zatoczkach Grimstad zebrano między 100 a 200 kilogramów cuchnących bryłek.
– Znaleźliśmy tu znacznie mniej niż w Lillesand, ale problemem jest to, że pojawiają się na bardziej rozproszonym obszarze – mówi w rozmowie z NRK Rolf Inge Pettersen ogrodnik miejski w Grimstad
Strażnik wybrzeża (Skjærgårdstjenesten) Jan Olav Johnsen tłumaczył w dzienniku, że bryłki parafiny pochodzą prawdopodobnie z cystern, które często czyszczą swoje zbiorniki naftą. Nie wiadomo jednak, co jeszcze z naftą jest zmieszane.
Bryłki poddano analizie. Potwierdziły one wcześniejsze przypuszczenia, że grudki to wosk parafinowy, dość podobny do odnalezionego również w dużych ilościach we fiordzie w Oslo oraz w Lindesnes w 2020 roku.
Dawniej statki przewożące wosk naftowy mogły myć swoje zbiorniki z pozostałościami wosku, jeśli znajdowały się wystarczająco daleko od brzegu. W styczniu 2021 roku zostało to zakazane.
Przyrodnicy martwią się o ptaki, które znajdują się obecnie w środku sezonu lęgowego, a gminy zwracają się do mieszkańców o pomoc w zbieraniu bryłek parafiny, które nadal znajdują się na brzegach.
Jeśli zatem planujecie w ten przedłużony weekend wypad nad fiord, to zabierzcie ze sobą na wszelki wypadek rękawiczki oraz torbę na śmieci. Jeśli nie wosk, to na pewno znajdą się inne odpady, które warto zebrać i tym samym pomóc w przygotowaniu wybrzeża na lato.
Artykuł sfinansowano ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023. Nazwa zadania publicznego: Świat opisany po polsku – wsparcie mediów polonijnych w Europie Zachodniej. Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.