Jak wynika z badań NAV 2021 (NAVs bedriftsundersøkelse) nadal utrzymuje się wysoki niedobór siły roboczej. W norweskich firmach brakuje łącznie 46 000 osób, z czego prawie połowa dotyczy opieki zdrowotnej, pielęgniarskiej i opiekuńczej oraz branży budowlanej.
Tegoroczne badanie pokazuje również, w jakim stopniu kryzys związany z koronawirusem wpłynął na pracowników.
Jeśli spojrzymy na grupy zawodowe, największy niedobór siły roboczej występuje w służbie zdrowia, opiece i pielęgniarstwie (13 500). Drugie miejsce na liście to budownictwo (9 000). Szczególnie brakuje pielęgniarek (5 300) oraz stolarzy (2 750).
Ogółem w norweskim życiu zawodowym brakuje 46 000 osób. To o 4 750 mniej niż w 2020 r. i 13 450 mniej niż w 2019 r. Brak siły roboczej dotyczy sytuacji, w których firmy nie mają kogo zatrudnić lub muszą zatrudniać osoby o niższych lub innych umiejętnościach. Skutki pandemii odczuły zarówno branża budowlana, jak i służba zdrowia.
– To, że istnieje zapotrzebowanie na wykwalifikowaną siłę roboczą w ramach tych grup zawodowych, nie jest niczym nowym, ale zapotrzebowanie to wzrosło od zeszłego roku – mówi Audun Gjerde, doradca w NAV.
Z badania wynika również, że 17% firm w ciągu ostatnich trzech miesięcy miało problemy z pozyskaniem wykwalifikowanych pracowników.
– Mimo spadku, liczba ta jest wyższa niż oczekiwano – mówi Gjerde. – Ponieważ społeczeństwo zostało częściowo zamknięte, a bezrobocie jest wysokie, spodziewaliśmy się, że firmy będą miały mniej problemów z rekrutacją. Ale zwiększona presja na służbę zdrowia i ograniczenia w podróżowaniu pracowników rotacyjnych z zagranicy przyczyniają się do wciąż wysokiego niedoboru wykwalifikowanej siły roboczej – kontynuuje Gjerde.
Z badania wynika również, że zapotrzebowanie na siłę roboczą wzrośnie w przyszłym roku.
– Dane są zaskakująco stabilne i wskazują, że wielu z obecnych bezrobotnych (około 200 000 osób) wróci do pracy w przyszłym roku. W sumie wydaje się, że w najbliższych latach będzie duże zapotrzebowanie na pracowników, ale może minąć trochę czasu, zanim rynek pracy się unormuje – mówi Gjerde.
Brakuje również pracowników przemysłowych (6 550), a także inżynierów i pracowników sektora ICT (5 450).
Grupą o najniższym niedoborze są osoby pracujące z dziećmi i młodzieżą (100). Wskazuje to na dużą podaż wykwalifikowanej siły roboczej. Jak wyjaśnia Gjerde, w lutym 4 250 osób pracujących z dziećmi i młodzieżą było zarejestrowanych jako całkowicie bezrobotne.
Firmy w Møre og Romsdal, Troms i Finnmark oraz Vestland miały największe trudności z rekrutacją w ciągu ostatnich trzech miesięcy.
Natomiast w Agder i Innlandet zgłaszano najmniej problemów.
W skali kraju 6 na 10 przedsiębiorstw twierdzi, że pandemia nie ma na nie wpływu, jeśli chodzi o zatrudnienie. Gminy najbardziej wysunięte na północ są najmniej dotknięte. Największy wzrost bezrobocia odnotowano w Oslo.
Ponad 28% firm musiało zwolnić pracowników w okresie koronawirusa. W Oslo odsetek ten sięga nawet 36%.
Szczególnie mocno ucierpiały branża hotelowa i restauracyjna: 3 na 4 przedsiębiorstwa zwolniło pracowników. Bezrobocie brutto, które obejmuje osoby zarejestrowane jako całkowicie bezrobotne lub poszukujące pracy przy wsparciu NAV, w tych grupach zawodowych od zeszłego roku wzrosło ponad trzykrotnie. Turystyka i transport mają zdecydowanie najwyższe bezrobocie brutto, a niedobór siły roboczej został znacznie zmniejszony z 5 900 w zeszłym roku do 2 550 w tym roku.
– To trochę zaskakujące, że spadek niedoborów siły roboczej nie był większy. To pokazuje, że znalezienie odpowiednich kompetencji jest trudne nawet w czasach kryzysu – mówi szef NAV, Hans Christian Holte. – Mam nadzieję, że wkrótce nastąpi normalizacja.
Holte uważa, że badanie pokazuje przegląd życia zawodowego w Norwegii. Twierdzi, że wkrótce rynek pracy wróci do normy.
– Widzimy, że zatrudnienie wzrośnie, bezrobotni wrócą do pracy. Ale osiągnięcie tego samego poziomu, co przed pandemią, zajmie trochę czasu. Mamy nadzieję zbliżyć się do normalizacji życia zawodowego w Norwegii w 2023 roku.
Coroczne ankiety NAV dla przedsiębiorstw przedstawiają niedobory siły roboczej w firmach i wgląd we wszelkie trudności w zdobyciu wymaganych kompetencji. Ta wiedza jest ważna dla NAV dla zapewnienia dobrej obsługi poszukującym pracy i pracodawcom.
fot. Callum Hill / Unsplash