Domek letniskowy, czyli hytte to niemalże symbol Norwegii i norweskiego spędzania czasu. Samo słowo hytte najczęściej kojarzy się z wypoczynkiem, ciszą i spokojem, a także, zyskującym coraz większą popularność wśród Polaków, słowem hygge.
Według danych domek letniskowy a nawet dwa, posiada około pół miliona Norwegów. Czterech na dziesięciu mieszkańców Norwegii ma dostęp do hytty.
Okazuje się również, że coraz więcej obcokrajowców decyduje się nie tylko na wyjazd do hytty, ale również jej zakup. Sprzyja temu słaby kurs korony.
Według danych przekazanych przez Prognosesenteret, w pierwszej połowie 2024 roku 4,6% kupionych domków wakacyjnych trafiło do odbiorców zagranicznych. W zeszłym roku, w tym samym okresie odsetek ten wyniósł 3,6% (za: Nettavisen).
– Norweski rynek domków letniskowych jest bezpiecznym miejscem do inwestowania w dłuższej perspektywie. Przy słabej koronie obecnie staje się on jeszcze atrakcyjniejszy – mówi Carl Christian Mathiesen, starszy analityk w Prognosesenteret cytowany przez Nettavisen.
Jeśli kupować, to teraz
W pierwszej połowie roku sprzedano w Norwegii 2600 domków letniskowych. To – w porównaniu z rokiem poprzednim – wzrost o 8,7%.
Statystyki pokazują, że większość kupujących to Szwedzi. Ich liczba wzrosła w porównaniu z poprzednimi latami. Nie ma jednak precyzyjnych danych odnośnie kupców innych narodowości.
Szwedzi kupują domki, ze względu na położenie, ponieważ jest im bliżej do Norwegii. Duńczycy natomiast decydują się częściej na wynajem.
Widać również, że większym zainteresowaniem cieszą się domki wypoczynkowe położone w górach niż na wybrzeżu.
Górska wioska Trysil, to przykład miejscowości, w której co czwarty domek kupiony jest przez obcokrajowca.
Inne popularne miejsca to Hemsedal, Geilo i Hafjell.
Wpływ na popularność domków ma również sezon. Ekspert tłumaczy, że najwięcej zagranicznych nabywców domków górskich pojawia się w pierwszej połowie roku. Latem zauważalny jest wzrost sprzedaży domków nad morzem, jednak – jak podkreśla analityk – nie wśród obcokrajowców.
Prawdopodobnie popularność zakupu hytty przez obcokrajowców będzie kontynuowana.
– Kiedy wybór następuje pomiędzy Norwegią a innymi krajami o podobnych warunkach pogodowych, widzimy, że preferowana jest Norwegia. Dzieje się tak za sprawą długiej linii brzegowej, pokrytych śniegiem gór i słabej korony norweskiej. Będzie to kontynuowane w nadchodzących latach – mówi cytowana w Nettavisen Tone Cecilie Krange, menedżerka departamentu domków wakacyjnych w DNB.
Finansiści wskazują, że zakup hytty w Norwegii będzie się opłacał szczególnie Duńczykom i kupcom ze strefy euro.
– Gdyby wybrali inny kraj, prawdopodobnie wydaliby dużo więcej na zakup domu wakacyjnego – wyjaśnia Krange i dodaje, że choć odsetek odbiorców zagranicznych rośnie, to jest mało prawdopodobne, aby mieli oni znaczący wpływ na ceny.
Cudzoziemcy wydają najczęściej od trzech do pięciu milionów koron na domek wakacyjny.