„Czas wziąć to na poważnie. Przygotowani na niepewną przyszłość”* brzmi tytuł raportu Komisji ds. gotowości zasobów i bezpieczeństwa ogólnego, który w poniedziałek, 5 czerwca br., otrzymała minister sprawiedliwości i sytuacji nadzwyczajnych Emilie Enger Mehl (Sp).
– Norwegowie muszą lepiej przygotować się na kryzys. Rząd z kolei powinien przekazywać ludziom klarowne wskazówki – zwrócił uwagę w czasie konferencji prasowej Harald Sunde, kierujący pracami Komisji, przedstawiając rządowi raport oparty na półtorarocznych pracach.
Powinniśmy się lepiej przygotować na kryzysy, tylko jak to zrobić? O tym poniżej. Najpierw jednak zapoznajmy się z wnioskami, do jakich doszła Komisja ds. gotowości zasobów i bezpieczeństwa ogólnego.
Niepewna przyszłość
Norwegia potrzebuje „odpornej i wytrwałej populacji”. W sytuacji kryzysu niektóre osoby będą musiały zadbać o siebie i swoich bliskich oraz osoby najsłabsze w społeczeństwie. Jakie niebezpieczeństwa grożą? Jest kilka scenariuszy z którymi zdaniem autorów raportu, rząd powinien zapoznawać obywateli.
Gotowość, do której nawołuje raport należy budować oddolnie, czyli mówiąc wprost – wszyscy musimy mieć własne zapasy.
Zmieniające się tło zagrożeń
– Zaledwie dwa miesiące po rozpoczęciu prac przez komisję Rosja zaatakowała Ukrainę. Stanowiło to poważne tło dla prac i czyni je szczególnie ważnym – mówi Mehl.
Komisja uważa, że rząd musi zwracać większą uwagę na sytuację na świecie i w kraju oraz ryzyko zagrożeń. Zaleca wzmocnienie przekazów dotyczących samodzielnego przygotowania.
– Powinniśmy określić górne spektrum kryzysu, które obejmuje zarówno liczbę dni, przez które ludność musi być w stanie sama sobie poradzić w przypadku np. awarii zasilania, jak i wyjaśnienie, które scenariusze należy wziąć pod uwagę – mówi Sunde.

Przestarzałe plany awaryjne
– Potrzebujemy zmiany tempa w naszych przygotowaniach – mówił Sunde w czasie konferencji.
Raport wykazał, że norweskie gminy mają przestarzałe plany awaryjne. Braki istnieją również na wyższym szczeblu, choćby regionalnym.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Sprawdź w swojej gminie, gdzie znajduje się najbliższy schron
Kierownik zarządzania kryzysowego w Troms i Finnmark, Ronny Schjelderup, przyznaje, że w Finnmark brakuje planów ewakuacji ludności cywilnej na wypadek wybuchu wojny. Choć, jak mówi, zdaje sobie sprawę z konieczności zaprojektowania scenariuszy awaryjnych.
Raport Komisji ds. gotowości zasobów i bezpieczeństwa ogólnego zostanie wkrótce wysłany do konsultacji społecznych, podobnie jak raport Komisji Obrony.
Zapasy awaryjne
Komisja ds. gotowości zasobów i bezpieczeństwa ogólnego zaleca, aby każdy miał w domu zestaw awaryjny: drewno opałowe, koce, wilgotne chusteczki, orzechy, konserwy, primus z czajnikiem, radio DAB na baterię oraz baterie, pudełko z przegródkami na leki, zapałki, świece, płyn do dezynfekcji, zestaw pierwszej pomocy, zapas wody i latarkę czołówkę.

– Departament ds. Ochrony Ludności i Sytuacji Nadzwyczajnych (DSB) udzielił już wielu dobrych wskazówek w tej sprawie. Podkreślamy, że ważne jest, aby każdy z nas był przygotowany. Bo jeśli kryzys nastąpi, to najsłabsi w społeczeństwie będą potrzebować naszych wspólnych zasobów – Sunde wskazywał, że ważna w sytuacji kryzysu jest solidarność.
Uważa, że rząd powinien „podkreślać wagę i powagę całej sprawy”.
– Musimy mieć jedzenie, którego wystarczy na kilka dni. Gdy weźmie się pod uwagę scenariusze, które mogą się wydarzyć, jak np. wybuch jądrowy, nasza woda pitna również może zostać skażona. Dlatego ważne jest, abyśmy mieli wodę w piwnicy – mówi Sunde.
Musimy być gotowi również na najbardziej wymagające scenariusze, takie jak incydenty jądrowe i wojna.
Przeczytaj, co powinien zawierać zestaw awaryjny:
– Jeśli chodzi o samoprzygotowanie, wydaje mi się, że społeczeństwo jest coraz bardziej świadome. Na przykład DSB corocznie, przynajmniej w ostatnich latach, przeprowadza tzw. Tydzień samoprzygotowania (Egenberedskapsuke) – mówiła minister sprawiedliwości Mehl w czasie konferencji prasowej.
I my zachęcamy, aby działając ze spokojem, przygotować się na kryzysowe sytuacje. Miejmy nadzieję, że nie wystąpią, i bądźmy gotowi na wypadek, gdyby sprawy potoczyły się inaczej.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Czy starczy dla wszystkich? Samowystarczalność Norwegii pod lupą
* Raport Komisji ds. gotowości zasobów i bezpieczeństwa ogólnego: Nå er det alvor. Rustet for en usikker fremtid.
Artykuł sfinansowano ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023. Nazwa zadania publicznego: Świat opisany po polsku – wsparcie mediów polonijnych w Europie Zachodniej. Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
