Współpraca: Katarzyna Karp
Słuchać innych ludzi, a nie tylko ich słyszeć, dostrzegać ich i spotykać w trudnej sytuacji, w której się znajdują, sporządzać plan, jeśli to konieczne i zapewniać dalszą pomoc w razie potrzeby. Albo po prostu być obok. Wszyscy kogoś potrzebujemy, zwłaszcza w trudnych momentach.
Naprawdę wstydliwe
Kiedy byłam młodsza miałam kilka przyjęć na oddział psychiatryczny, byłam tak chora, że samookaleczałam się i miałam myśli samobójcze. Byłam w głębokiej depresji. Pomimo tego, że byłam młoda i naprawdę powinnam była przeżywać swoje życie w najlepszy możliwy sposób, rzeczywistość była zupełnie inna. Również fakt, że pochodzę z Chile i mam problemy psychiczne, nie było czymś, o czym chciało się mówić, czułam wstyd.
Przyjęć do szpitala psychiatrycznego było kilka i za każdym razem, gdy tam byłam, chciałam porozmawiać z kimś, kto przeżywał to, co ja. Ale nie z osobą, która była w szpitalu, tylko z kimś, kto został wypisany i był zdrowy, z kimś, kto mógłby dać mi nadzieję, że wszystko może zmienić się na lepsze. Bardzo trudno było mi zaakceptować to, gdzie byłam i samotność, którą odczuwałam, mimo że miałam przy sobie rodzinę. Nie każdy ją ma.
Po drugiej stronie
Po wielu latach rozmów i drobnych hospitalizacjach zdecydowałam, że kiedyś będę po drugiej stronie. Chciałam pracować z tymi, którzy byli w mojej sytuacji, chciałam im powiedzieć: „To, przez co teraz przechodzisz, nie ma być końcem twojego życia. Aby wszystko się poprawiło, pójdę za tobą i będę tak długo jak długo będziesz mnie potrzebować. W razie potrzeby poprowadzę Cię dalej i powiem, że możemy iść razem ścieżką do uzdrowienia. Jestem tutaj”. To były dokładnie te słowa, które chciałam usłyszeć. Kontynuowałam terapię i jednocześnie pracowałam jako wolontariuszka, a nawet prowadziłam wykłady w szkołach, na uczelniach i w szpitalu (nadal to robię, ale już nie tak często jak wcześniej). Chciałam pracować z ludźmi. I robię to do dziś, nie wyobrażam sobie żadnej innej pracy.
Nazywam się Vanessa i jestem koordynatorką asystentów zdrowienia (erfaringskonsulent) i likeperson w Rom-Agder (Råd og muligheter Agder), a jednocześnie pracuję nad projektem w szpitalu, który dotyczy problemów samookaleczeń i samobójstw. Częścią mojej pracy jest znajdowanie likeperson, czyli osób, które były w tej samej sytuacji, z podobnym doświadczeniem życiowym.
Jestem likeperson
Idea likeperson dotyczy interakcji między ludźmi o podobnych doświadczeniach życiowych w celu niesienia pomocy, dawania wsparcia i przewodnictwa. Celem pracy likeperson jest wymiana doświadczeń, tak by były one przydatne i stanowiły wsparcie.
Wiesz już, dlaczego tym się zajmuję. I wiedz, że jestem niezmiernie wdzięczna, że mam okazję tak blisko współpracować z ludźmi, którzy nie widzą nadziei i czasami dostrzegają już tylko ciemność. Byłam w sytuacjach, w których straciłam kogoś przez samobójstwo i nadal wstrząsa mną ogrom cierpienia ludzkiego. Zawsze tak będzie, ale mam wspaniałych kolegów, którzy w trudnych zawodowych chwilach dają mi wsparcie. W organizacji Rom-Agder dbamy o siebie nawzajem, znajdujemy chwilę na rozmowę, gdy rzeczy są trudne do udźwignięcia.
Jak ważne jest rozmawiać
Szanuję życie człowieka i dlatego myślę o tym, jak ważne jest mówienie o zdrowiu psychicznym. Przeszliśmy przez trudny czas z koronawirusem i niektórzy z nas dobrze poznali, czym jest samotność. Siedzieliśmy sami z naszymi myślami i pytaniami o to, co się wydarzy? Co się z nami stanie? Nie sądzę, że ktokolwiek z nas kiedykolwiek przypuszczał, że zostaniemy odizolowani od naszych rodzin, przyjaciół, znajomych z pracy. Ale teraz wszystko się zmieniło, mamy szczepionki, jest mniej infekcji. Miasto otworzyło się w pełni, jednak wiele osób z tego powodu staje przed kolejnymi wyzwaniami. Próbujemy sobie radzić z nimi najlepiej, jak potrafimy. Jesteśmy tylko ludźmi, którzy starają się jak najlepiej wykorzystać sytuacje, które nas spotykają. Nasze istnienie to zarówno radość, jak i smutek, życie i śmierć, i musimy to zaakceptować. Ale nie musimy w tym być sami. Po co iść samotnie z tymi myślami?
Jeśli chcesz porozmawiać, możesz się ze mną skontaktować. Chcę usłyszeć Twoją historię, jeśli chcesz się nią ze mną podzielić. Mam obowiązek zachowania poufności, aby to, o czym rozmawiamy, pozostało między nami. Może łączy nas więcej niż myślisz?
Vanessa
p.s. Możesz ze mną porozmawiać po norwesku, angielsku albo hiszpańsku
telefon: 41129829
e-post: vanessa@rom-agder.no
Rom-Agder – Råd og muligheter Agder, jeden z pięciu norweskich regionalnych centrów prowadzonych przez użytkowników.
Pomoc w języku norweskim/angielskim:
Nagłe przypadki – 113
Kirkens SOS: czynne całą dobę – tel. 22400040
Mental Helse: czynne całą dobę tel.116123
Kors på halsen (Rødekors) dla dzieci i młodzieży poniżej 18 roku życia: tel 80033321 (pon-pt, w godz.14-20)
Snakk litt: rozmowy telefoniczne lub chat: tel. 22040499