Poniższy tekst jest opracowaniem artykułu, który ukazał się wczoraj w wielu norweskich mediach. Dla niektórych może być wstrząsający, mimo to uważamy, że każdy rodzic powinien zapoznać się z tym artykułem i zagrożeniami, na jakie narażone są dzieci i młodzież.
Komenda policji w Agder i Izba przyjęć ofiar przemocy w Agder (Overgrepsmottaket i Agder) znajdująca się w szpitalu w Kristiansand alarmują w związku z niepokojącym trendem.
– To, co zauważamy jest przerażające. Trafia do nas coraz więcej przypadków poważnego znęcania się nad młodymi ofiarami przez młodych sprawców. Jest to część rozwoju seksualności dzieci i młodzieży, której my jako społeczeństwo nie do końca rozumiemy. Mamy powód, by alarmować – mówi Benedicte Severinsen, koordynatorka Izby przyjęć ofiar przemocy.
Policja i Izba równolegle odkryły ten narastający problem. Policja prowadzi aktualnie dochodzenie w około 70 sprawach, a także postawiła zarzuty kilku osobom. Natomiast Izba przyjęć ofiar przemocy odnotowuje wzrost przypadków nadużyć seksualnych. Ze wszystkich dotychczasowych pacjentów w tym roku najliczniejsza grupa wiekowa to piętnastolatkowie.
– Szczególnie w ostatnim roku byliśmy świadkami bardzo poważnych nadużyć między dziećmi i młodzieżą – mówi Severinsen, która twierdzi, że przemoc ma miejsce w całym regionie. – Zwykle zaczyna się od kontaktu przez media społecznościowe. Młodzi ludzie odnajdują się na mapie w Snapchacie, gdzie można zobaczyć innych, którzy są w pobliżu, a zdjęcia wymieniane są na usługi, pieniądze lub towary. Potem umawiają się na spotkanie w toalecie w Aquarama lub Sørlandssenteret, lub w szkolnej toalecie w godzinach szkolnych, co może przerodzić się w niezwykle poważne wykorzystanie seksualne. Ma ono często bardzo poważny charakter i obejmuje zarówno penetrację ustną, pochwową, jak i odbytową. Coraz częściej obserwujemy stosowanie chwytów za szyję/przyduszanie (halsgrep). Dzieje się to w ciągu dnia i wszędzie, niekoniecznie podczas imprez – mówi Severinsen.
Ofiarami są zwykle dziewczyny w wieku 13–16 lat, a sprawcy mają 15–19 lat.
– Widzieliśmy też przypadki, w których kilku chłopców wykorzystało jedną dziewczynę. W tym gangu chłopak może być dziewicą, a nawet „zadebiutować” brutalną napaścią – mówi Severinsen.
Kenneth Rafaelsen, szef sekcji ds. przemocy i wykorzystywania seksualnego w okręgu policyjnym Agder, mówi, że sprawy nie dotyczą specjalnych obszarów lub środowisk.
– Widzimy to wszędzie. Sprzedawane są zdjęcia, ale także usługi seksualne za towary i pieniądze. Sprzedający mają nawet 13 lat. Odkryliśmy cenniki niektórych usług seksualnych. To są sprawy, które obecnie prowadzimy – mówi funkcjonariusz policji.
Cenniki szczegółowo opisują, co jest oferowane.
– Zdjęcia bielizny, piersi, brzucha, masturbacji mają różne ceny. Dzieci uważają, że są to łatwe pieniądze, ale ryzykują narażeniem się na wykorzystanie lub przemoc – kontynuuje Rafaelsen.
Przelew zwykle odbywa się poprzez Vipps, który jest już dostępny dla dziesięciolatków. Pieniądze mogą szybko wpłynąć niepostrzeżenie dla rodziców.
Problem ten jest zgłaszany obecnie z kilku okręgów policyjnych, a Kripos (jednostka specjalna policji) na początku tego roku złożył raport na temat dzieci sprzedających zdjęcia i wykorzystywanych seksualnie. Według raportu ceny wahają się często w granicach 100-500 NOK.
Chodzi o młodych ludzi ze wszystkich środowisk, nie tylko z tzw. środowisk trudniejszych.
– Wielu rodziców doznałoby głębokiego szoku, gdyby wiedzieli, co jest normalne dla dzieci. Od dość młodego wieku mają dostęp do krótkich klipów filmowych przedstawiających akty seksualne w mediach społecznościowych. Granice się przesuwają, a dziewczyny opowiadają nam nawet o wybielaniu pierścienia analnego/odbytu (analringen) w domu. To świat, którego my jako rodzice nie mamy szansy zrozumieć – mówi Severinsen.
Szpitale, policja, szkoły, pielęgniarki środowiskowe i ogół społeczeństwa muszą działać, aby przeciwdziałać temu trendowi. Musimy rozmawiać o granicach, o tym, co jest prawem, o minimalnym wieku seksualnym i czym jest zgoda. Jakie są konsekwencje wykorzystania seksualnego. Gdy mają 15-16 lat, jest już za późno.
Sprawcy narażają się również na surową karę, nawet jeśli nie są pełnoletni.
– Wszystkie przypadki współżycia seksualnego z dziećmi poniżej 14 roku życia są uważane za gwałt. Gdy jest kilku napastników przeciwko dziecku poniżej 14 roku życia, kara wzrasta do 21 lat więzienia. Nie można zostać skazanym na tak surową karę poniżej 18 roku życia, ale nawet młodym sprawcom grozi stosunkowo surowa kara – wyjaśnia Rafaelsen.
Wśród pojawiających się przypadków nie wszystkie są zgłaszane. Wielu młodych ludzi woli po prostu ukryć nadużycia ze strachu przed stereotypizacją.
– Co innego stanąć w sądzie, a co innego to krąg społeczny. Wielu boi się społecznej kary. Ofiara może być również zagrożona rozpowszechnianiem zdjęć i filmów. To przeraża dziewczęta – mówi Severinsen.
– Trzeba otworzyć ludziom oczy, aby uwierzyli, że może to przydarzyć się także ich 13-, 15- czy 17-letniemu dziecku, a rozmowy muszą podejmować już z ośmio- czy dziewięciolatkiem. Wszyscy musimy skoncentrować się na szkodliwych seksualnych zachowaniach młodych ludzi – mówi Severinsen i dodaje, że rodzice nie mogą stronić od nieprzyjemnych dla nich rozmów.
– Usiądź z dzieckiem i zapytaj: Jakie trendy są teraz w modzie? Jakie filmy oglądasz? Co przychodzi na twojego Snapa? O czym mówisz w gronie przyjaciół? Nie bój się zapytać o szczegóły, bo więcej niebezpieczeństwa może przynieść to, że nie porozmawiasz z dzieckiem.
Jeśli ofiara ma więcej niż 15 lat, musi skontaktować się bezpośrednio z Izbą przyjęć ofiar przemocy (Overgrepsmottaket), jeśli jest młodsza to rodzice powinni udać się z dzieckiem na oddział pediatrii w najbliższym szpitalu, gdzie będzie przeprowadzone badanie.
Gdzie szukać pomocy?
Izba przyjęć ofiar przemocy (Overgrepsmottak) w Kristiansand znajduje się przy szpitalu Sørlandets Sykehus (SSK).
Kors På Halsen – Hjem (rodekors.no)
Źródło: Politiets nettpatrulje – Agder, FVN