Jak wygląda rasizm strukturalny w Kristiansand?
Odpowiedzi na to pytanie przez dwa lata poszukiwali badacze z Uniwersytetu w Agder (UiA). Przeprowadzili ankietę wśród 777 uczniów szkół średnich oraz 27 pogłębionych wywiadów z nastolatkami wywodzącymi się z mniejszości etnicznych.
We wtorek w auli UiA przedstawili wyniki swojej pracy.
Stale słyszymy, że w Norwegii nie ma rasizmu, ale to się zdarza*.
Amina, jedna z badanych uczennic szkoły w Kristiansand
– Słucha się tego z dużą uwagą, ale i z niepokojem – skomentowała obecna na spotkaniu zastępczyni burmistrza Kristiansand (varaordfører) Charlotte Beckmann Finnestad (KrF).
O tym, że rasizm w Norwegii istnieje mówił także raport Unicef z 2022 roku. Wynika z niego, że co trzeci nastolatek wywodzący się z mniejszości etnicznej doświadczył w Norwegii rasizmu. Szkoły są najczęstszą areną jego występowania.
– Kolor skóry ma duże znaczenie, jeśli chodzi o doświadczanie rasizmu – mówi badaczka Irene Trysnens.
Jest to zgodne z istniejącymi badaniami, z których wynika, że osoby o ciemniejszym kolorze skóry są bardziej narażone na rasizm niż osoby z jaśniejszym odcieniem.
– Jeden z wniosków tego badania pokazuje także, że uczniowie bardzo ostrożnie definiują swoje doświadczenia jako rasizm. Nie są pewni, co tak naprawdę uznaje się za rasizm, a co za głupie żarty – komentuje badaczka Katja H-W Skjølberg.
Uczniowie wskazują też na brak reakcji na zdarzenia o wydźwięku rasistowskim ze strony nauczycieli.
11% uczniów twierdzi, że sami doświadczyli gróźb lub krzywdy ze względu na kolor skóry, religię lub pochodzenie kulturowe.
Niskie oczekiwania obniżają motywację
– Analiza pokazuje, że uczniowie wywodzący się z mniejszości na ogół dobrze się czują w szkole. Nieco gorzej oceniają jednak samopoczucie na zajęciach – mówi Irene Trysnes.
W gimnazjum było trochę gorzej… ponieważ tutaj (w szkole średniej) są bardziej przyzwyczajeni do ludzi wielokulturowych (…) Cóż, myślę, że postrzegali nas jako gorszych lub głupich. Albo problematyczne dzieci.
Armin
Z raportu wynika, że nauczyciele często stawiają nastolatkom wywodzącym się z mniejszości etnicznych niższe wymagania. Z powodu obco brzmiących nazwisk trudniej im także uzyskać miejsce praktyk. W niektórych miejscach pracy spotykają się z mobbingiem.
Zarówno część nauczycieli, doradców zawodowych, jak i przedstawicieli firm decydujących o przyznaniu miejsca praktyk, patrzy na uczniów przez pryzmat ich pochodzenia.
Samo obniżenie oczekiwań wpływa demotywująco. Fakt, że nauczyciel nie wierzy w możliwości ucznia z powodu pochodzenia podcina skrzydła.
Inny chłopak, z kraju afrykańskiego, miał taką samą średnią jak jego koleżanka. Miał taką samą wysoką średnią ocen. Chciał iść na sportową specjalizację i studia. Ale nie miał rodziców, którzy by go w tym wspierali, więc poszedł na sprzedaż i usługi, i nie wiedział dlaczego tam poszedł. Bo chciał iść na sportowy kierunek, a to facet dla którego sport to jego życie. Z łatwością dostałby się na kierunek sportowy z jego ocenami.
Rådgiver
– Występuje korelacja między między oczekiwaniami i motywacją. Jeśli młodzi ludzie są odrzucani, tracą motywację do nauki, chodzenia do szkoły, tracą nadzieję i nie widzą perspektyw – opowiada Katja H-W Skjølberg.
To właśnie wśród chłopców ze środowisk mniejszościowych występuje najwyższy wskaźnik porzucania szkoły.
Język stanowi wyzwanie
Znajomość terminów fachowych, związanych ze środowiskiem pracy, bywa znacznie niższa wśród młodzieży pochodzenia mniejszościowego. Podobnie jak prywatne znajomości własne czy rodziców, którzy pozbawieni są rozbudowanej sieci kontaktów. A są one niebywale istotne zarówno przy szukaniu miejsca praktyk jak i pracy.
Trudno zresztą mówić o równych szansach, gdy obcobrzmiące nazwisko staje się przeszkodą. Zjawisko to od ponad dekady bada Arnfinn Midtbøen, profesor nadzwyczajny na Wydziale Socjologii i Geografii Społecznej Uniwersytetu w Oslo. Odkrył, że prawdopodobieństwo zaproszenia na rozmowę o pracę, gdy masz obce nazwisko, zmniejsza się o 25 procent. Raport “Strukturalny rasizm w Kristiansand” także potwierdza to zjawisko. Doświadczają tego zarówno imigranci z Europy wschodniej, Azji czy Afryki.
– Zmiana nazwiska pomaga otrzymać miejsce praktyk – wskazują badaczki.
Po drugiej stronie mamy młodych ludzi, w mniejszym stopniu otoczonych w codzienności językiem norweskim, często pozbawionych wsparcia w jego nauce w domu. Czasem także bez domowego wsparcia w nauce innych przedmiotów. Nie otrzymują pomocy w lekcjach w domu, a na poziomie gimnazjum (ungdomsskole) potrzeba bycia wspieranym nie jest dostatecznie zaspokajana.
Sytuacja wygląda lepiej w szkołach średnich, nieco lepiej przygotowanych na przyjęcie wielokulturowych uczniów. Choć i tu wiele zależy od poszczególnych nauczycieli.
Trudna walka o marzenia
Słabsze umiejętności językowe mogą prowadzić do konkluzji, że uczeń jest również słaby w pozostałych przedmiotach. Dlatego uczniowie z mniejszości etnicznych często zachęcani są do kształcenia zawodowego, nawet jeśli sami mają aspirację do wyższego wykształcenia.
Z rozmów, które autorzy raportu przeprowadzili z doradcami i nauczycielami wynika, że traktowanie dzieci i młodzieży z mniejszości etnicznych jako problematyczne lub mniej zdolne wpisane jest w szkolną rzeczywistość.
Wszyscy tu, wszyscy nauczyciele i doradcy, zalecali szukanie miejsca praktyki. […] Stajesz się trochę problemem, bo oni muszą jakoś pomóc, myśląc, co jest najlepsze… To trochę tak, że może skupiają się zbytnio na moim pochodzeniu i tak dalej, a nie na mnie… myśląc, że nie jestem wystarczająco dobry… […] Powiedziałem przecież sam, że chcę robić przedłużone liceum. Nikt nie podniósł tego jako opcji, a oni chcieli mnie tylko wysłać na kształcenie zawodowe i od razu do pracy jako praktykanta i do pracy: Myślą, że ci z obcym pochodzeniem muszą od razu iść do pracy.
Rashid
Wytrwanie przy własnych planach i marzeniach staje się znacznie trudniejsze bez wsparcia…
Na czym polega rasizm strukturalny
Coraz lepiej udokumentowanym zjawiskiem staje się rasizm strukturalny. Badacze z UiA obserwują go na różnych poziomach. Począwszy od szkół, w których
brak rozróżnienia pomiędzy uczniami z uwzględnieniem ich pochodzenia, staje się strukturą dyskryminującą.
Konsekwencją braku dostosowania programu nauczania oraz dopasowanego programu nauki języka w szkole, a także braku wsparcia i braku norweskiego jako języka codziennego w domu, jest to, że wielu młodych ludzi ciągle pozostaje w tyle.
Sami uczniowie mówią o potrzebie lepszej nauki języka.
– Słabsze umiejętności językowe są źle diagnozowane jako trudności w nauce, to oddziałuje na samopoczucie ucznia i rodziny – zauważają badacze.
Sytuacja ma także wpływ na niską samoocenę i zaniżanie własnych możliwości.
Rasizm strukturalny obejmuje systematyczną lub strukturalną negatywną dyskryminację jednostek na podstawie arbitralnych, wrodzonych lub przypisanych cech, takich jak kolor skóry, język, pochodzenie etniczne i/lub narodowe lub przynależność religijna. Rasizm strukturalny niekoniecznie jest zamierzony, ale skutkuje tworzeniem struktur społecznych i przekonań przyczyniających się do różnego traktowania i dyskryminacji ludzi.
Osądy i stereotypy przybierają formę w działaniu, jak oplucie i zwyzywanie ciemnoskórej pielęgniarki w szpitalu w Kristiansand czy seria rasistowskich komentarzy pod zdjęciem rodziny Hargrave, która z okazji 17 maja 2022 opublikowała w mediach społecznościowych rodzinną fotografię, na której dzieci ubrane były w bunady, czyli tradycyjne norweskie stroje (s.5) – wspominają autorzy raportu.
Raport opisuje rzeczywistość Kristiansand i pozwala dogłębniej zrozumieć rasizm występujący w szkołach. Naukowcy przekazują też jasne wskazówki, jak temu niepokojącemu zjawisku zaradzić.
– Siedzę ze ściśniętym żołądkiem, kiedy temu się przysłuchuję i dobrze, że są tutaj konkretne wskazówki, co możemy zrobić. To wiedza, której potrzebujemy, bo pochodzi bezpośrednio od naszych uczniów i studentów – deklaruje zastępczyni burmistrza.
Kristiansand, obok Bergen i Oslo, jest trzecią gminą w Norwegii, która podjęła się badań nad rasizmem strukturalnym.
Prezentacja raportu odbyła się 7 maja na UiA w ramach Demokratiuka.
Autorzy raportu “Strukturell rasisme i Kristiansand kommune“:
Irene Trysnes i Katja H-W Skjølberg przy współpracy: Henrik Jørgenrud, Katrine Nguyen, Lajin Murad, Emma Martine Golding, Johanne Egeland & Ronald Mayora Synnes
* cytaty zaczerpnięte z raportu. Imiona respondentów badań jakościowych zostały zmienione przez prowadzących projekt
Artykuł powstał w ramach projektu Bufdir: „Przeciwdziałanie rasizmowi, dyskryminacji i mowie nienawiści 2024″.