Z sąsiadami nie zawsze się zgadzamy. Tego właśnie doświadczają norwescy i szwedzcy naukowcy, którzy prezentują dwa sprzeczne poglądy na temat szczupaka. Jest pożyteczny czy też jego obecność w wodach to kłopot?
Szczupak jest największą drapieżną rybą wybrzeża, w Bałtyku występuje przy ujściach rzek. A nowe badania alarmują: w Morzu Bałtyckim jest za mało ryb drapieżnych. Dlatego obecność szczupaka jest istotna zarówno dla rybołówstwa, jak i dla równowagi ekologicznej. Drapieżniki te żywią się małymi rybami, dzięki temu dno morskie pozostaje świeższe.
Spór badaczy na linii Szwecja – Norwegia
– Szczupak to niezwykle ważny gatunek w systemie – mówi badacz Jens Olsson ze Szwedzkiego Uniwersytetu Rolniczego (SLU), cytowany przez forskning.no.
– Jest za dużo szczupaków – mówi starszy badacz Trygve H. Hesthagen z Norweskiego Instytutu Nauk Przyrodniczych (NINA).
– Nie, szczupaków nie może być za dużo – ripostuje Olsson.
Jens Olsson chce działań na rzecz ratowania bałtyckiego szczupaka.
Równowaga ekologiczna
Szwedzkie badania potwierdzają to, co od dawna wiedzieli rybacy – szczupaków jest coraz mniej. Dlatego Olsson ma nadzieję, że nastąpią zmiany w zarządzaniu rybołówstwem. Najlepiej, jego zdaniem, by doszło do zakazu połowu szczupaka.
– Jako ryba drapieżna szczupak znajduje się na szczycie łańcucha pokarmowego i kontroluje inne stada ryb. Na przykład w Morzu Bałtyckim populacja ciernika eksplodowała – mówi Jens Olsson cytowany przez forskning.no.
– Gdy cierników jest za dużo, zjadają zooplankton i zwierzęta bentosowe (żyjące na morskim dnie – przyp. red.). W rezultacie pojawia się za dużo glonów nitkowatych i podwodne lasy znikają – tłumaczy szwedzki naukowiec na łamach forskning.no.
Różnica polega na tym, że w Szwecji szczupak żyje głównie w Morzu Bałtyckim u ujścia rzek. Ze względu na niskie zasolenie panują tam sprzyjające mu warunki. Z kolei w Norwegii szczupaki bytują w wodach słodkich. Naturalnym obszarem występowania szczupaka jest południowa i południowo-wschodnia część Norwegii, kilka cieków wodnych w Trøndelag i Troms oraz kilka większych cieków wodnych w Finnmark – podaje forskning.no.
Szczupaków jest za dużo
Po norweskiej stronie słychać natomiast nawoływania do pozbycia się szczupaka. Trygve H. Hesthagen, emerytowany naukowiec z NINA twierdzi, że zmniejszenie populacji pstrąga w wielu wodach spowodowane jest nielegalnym zarybianiem szczupakiem.
Jako przykład podaje obszar Malvik, gdzie szczupaki zostały wytępione za pomocą rotenonu.
Podobną metodę zastosowano w Gillsvannet w Kristiansand. Decyzja o pozbyciu się szczupaków poprzez zatrucie akwenu wzbudziła wiele kontrowersji. Niektórzy przyjęli tę wiadomość z ulgą, inni z niedowierzaniem i wielkim smutkiem. Oprócz szczupaków w akwenie żyły inne gatunki ryb, które również straciły życie, gdyż nie ma możliwości wyselekcjonowania, które gatunki mają zostać zabite, a które pozostawione przy życiu. Zwolennicy wytrucia postrzegali rosnącą populację szczupaka w Gillsvannet jako bardzo duże zagrożenie dla innych ryb żyjących w tutejszych wodach, w szczególności łososia.
Rotenon jest pozyskiwany z korzeni tropikalnych roślin grochu i jest toksyczny dla zwierząt oddychających przez skrzela, w tym ostro toksyczny dla ryb. Blokuje pobieranie tlenu na poziomie komórkowym. Inne organizmy wodne są narażone na jego działanie w większym lub mniejszym stopniu. Niektóre gatunki dobrze tolerują rotenon.
– W całej Norwegii zmagamy się z niepożądanym rozprzestrzenianiem obcych gatunków. W Gillsvannet nie powinno być szczupaka – mówił Frode Kroglund z wojewódzkiego wydziału ochrony środowiska komentując wytruwanie ryb w Kristiansand. – Zarybianie obcymi gatunkami to poważne przestępstwo, za które grożą wysokie kary.
Przeczytaj:
Hesthagen również uważa, że za zarybianiem stoi mała grupa, która jednak trudna jest do namierzenia. Według emerytowanego naukowca to przez tę nielegalną działalność szczupak dostał się do wód, w których nie powinien się znajdować.
Ostatecznie spór naukowców ze Szwecji i Norwegii najłatwiej wytłumaczyć różną perspektywą.
1 Comment
Uważam ze każda ZDROWA RYBA JEST POTRZEBNA I UŻYWANIE TRUCIZN ZAGRAŻA ŚRODOWISKU NATURALNEMU .