Czy wiecie, ile kosztuje społeczeństwo norweskie niezdrowa żywność?
Według danych Norweskiego Dyrektoriatu Zdrowia (Helsedirektoratet), gdyby Norwegowie przestrzegali oficjalnych wytycznych żywieniowych, roczna korzyść społeczna wyniosłaby ponad 150 miliardów koron.
To tyle, co niezabezpieczony dług wszystkich Norwegów i prawdopodobnie trochę mniej niż roczne wydatki państwa na wszystkie szpitale.
Już w 2017 roku NRK informowało, że wiele świetlic (SFO) podaje jedzenie, które nie ma nic wspólnego z wytycznymi żywieniowymi władz. Z kolei w badaniu opublikowanym na początku 2021 roku w magazynie Fysioterapeuten, wykazano, że w Norwegii 15-20% dzieci ma nadwagę lub otyłość (dla porównania w Polsce jest to 30-35% dzieci). Aby uniknąć problemów zdrowotnych w krótszej czy dłuższej perspektywie, w Norwegii prowadzona jest szeroko zakrojona profilaktyka otyłości.
Krucjata przeciwko keczupowi w szkołach
Pilotażowy projekt Edukacja żywieniowa w świetlicach Agder (Læringsrik mat på SFO-Agder) odbył się w dwóch szkołach (Bjelland i Holum w Lindesnes), teraz nadszedł czas, aby wprowadzić go w pozostałych szkołach powiatu.
Celem projektu prowadzonego przez Geitmyra – matkultursenter dla dzieci jest zwiększenie kompetencji osób pracujących w świetlicach na temat żywienia dzieci, tak aby podawane tam jedzenie było zdrowe, smaczne i dopasowane do budżetu i codziennego życia świetlicy. Na Odderøya w Kristiansand znajduje się Geitmyra – odbywają się różnego rodzaju kursy zarówno dla dzieci jak i dorosłych, podczas których uczestnicy uczą się gotowania i zdrowego odżywiania. Tak wyedukowani będą przenosić dobre zwyczaje do swoich placówek.
Zmiany
Szkoły podstawowe będą musiały przedstawiać paragony za zakupy spożywcze do świetlicy i zastąpić na przykład wszechobecne makarony czy zupy z torebek zdrowszymi alternatywami.
Dzieci przyzwyczajone do tych samych potraw nie mają w sobie ciekawości poznania nowych smaków. To starają się zmienić prowadzący kursy. Dlatego dzieci zaangażowane są w cały proces przygotowania posiłku – od świadomych zakupów, ustalanie menu po przygotowanie jedzenia.
Ingrid Dovland, która jest koordynatorką projektu, podkreślała w rozmowie z NRK jak ważną częścią edukacji żywieniowej jest wzbudzanie ciekawości dzieci.
– Jeśli uda nam się zbudować odwagę kulinarną, dzieci odważą się na smakowanie nowych rzeczy. Ważna jest wiedza o tym, jak powstają różne produkty spożywcze. W ten sposób dzieci mogą dokonywać dobrych wyborów żywieniowych w późniejszym życiu, mówiła Dovland.
Kolejnym krokiem jest wspieranie pracowników świetlic we wdrażaniu zdrowych nawyków. Norweskie dzieci w wieku szkolnym jedzą zdecydowanie mniej ryb i warzyw niż jest to zalecane w wytycznych żywieniowych.
– Dzieci jedzą 1900 posiłków podczas całej swojej edukacji szkolnej, dlatego szkoła jest bardzo ważnym elementem we wprowadzaniu zdrowych nawyków, mówiła w wywiadzie profesor żywienia społecznego (samfunnsernæring) Frøydis Nordgård Vik z Uniwersytetu w Agder.
Projekt żywnościowy w SFO w Agder będzie śledzony przez zespoły badawcze, z nadzieją, że idea zdrowych posiłków w świetlicach będzie się rozszerzać na inne szkoły w kraju.
Zdjęcie: Unsplash