W październiku br. w Drøbak doszło do eksplozji, która spowodowała poważne zniszczenia w budynku mieszkalnym.
Początkowo podejrzewano, że incydent mógł być związany z lokalnym konfliktem w środowisku przestępczym, jednak aktualne dochodzenie wskazuje na powiązania z sieciami przestępczymi, szczególnie tymi działającymi za granicą – informuje Aftenposten.
Według informacji policji, bomba użyta w ataku była tego samego typu, co te stosowane przez szwedzką siatkę przestępczą Foxtrot w Szwecji. Brak jednak konkretnych dowodów na to, że to właśnie ta grupa stoi za zamachem. Policja podkreśla, że potrzebne są dalsze dowody, zanim można będzie jednoznacznie przypisać odpowiedzialność danej grupie.
Sieć przestępcza Foxtrot, znana również jako sieć Fox, powstała pod koniec 2010 roku i miała na celu zdobycie dominującej pozycji w handlu narkotykami w Szwecji. Liderem tej grupy jest Rawa Majid, lepiej znany jako Lis Kurdyjski. Majid był wcześniej skazany za różne przestępstwa, takie jak napaść, handel narkotykami i współudział w porwaniu. Obecnie przebywa w Turcji, gdzie organizuje działania przestępcze.
W wyniku eksplozji nikt nie odniósł obrażeń, ale zniszczenia zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynku były znaczne. Policja, uznając sprawę za bardzo poważną, skierowała uwagę na zorganizowane środowiska przestępcze w Norwegii, Szwecji i poza ich granicami.

Początkowo podejrzewano, że eksplozja mogła być związana z konfliktami w środowisku młodzieżowym, ale teraz główna hipoteza wskazuje na ukierunkowany atak w kręgach przestępczych. Policja nie chce jednak ujawniać konkretnych motywów, choć potwierdza, że incydent jest traktowany jako próba zabójstwa. Ponadto, śledczy apelują do społeczeństwa o wskazówki mogące pomóc w złapaniu sprawców i liczą na to, że osoby przebywające w okolicy zdarzenia mogą posiadać nagrania z monitoringu wideo, które pomogą w zidentyfikowaniu podejrzanych. Dochodzenie wciąż trwa, a policja oczekuje na dodatkowe informacje, które pozwolą na wyjaśnienie okoliczności tego poważnego incydentu.