Policja poinformowała, że przedmiot znaleziony we Fredrikstad zawierał materiały wybuchowe. Sprawą zajęła się grupa saperów z jednostki policyjnej.
W poniedziałkowy poranek, służby ratunkowe zostały wezwane na miejsce po zgłoszeniu podejrzanego przedmiotu w jednej z posesji we wschodniej dzielnicy Fredrikstad. Po przybyciu na miejsce, policja natychmiast zabezpieczyła teren. Mieszkańcy okolicy zostali ewakuowani ze względów bezpieczeństwa.
Saperzy w akcji
Policja i specjaliści od materiałów wybuchowych pracowali na miejscu przez kilka godzin, badając przedmiot oraz jego zawartość. W specjalnym komunikacie prasowym opublikowanym we wtorek, policja regionu Øst potwierdziła, że zawierał on materiały wybuchowe.
– Zostaną przeprowadzone dalsze badania zawartości przedmiotu – poinformowała policja.
Obecnie trwa szeroko zakrojone śledztwo, w ramach którego rozpatrywane są różne hipotezy. Jedna z teorii zakłada, że miejsce znalezienia przedmiotu mogło nie być faktycznym celem.
Zgłoszenie od mieszkańca
Po otrzymaniu zgłoszenia służby ewakuowały część okolicznych mieszkańców.
Około godziny 14 w poniedziałek, policja poinformowała, że saperzy zabezpieczyli podejrzany przedmiot. Pomimo to, duża część okolicznych ulic i domów pozostała odcięta. Z powodów bezpieczeństwa, dzieciom zalecono pozostanie wewnątrz budynków.
Policja została poinformowana o podejrzanym przedmiocie przez osobę zamieszkującą posesję, na której go znaleziono.
– Otrzymaliśmy telefon od osoby, która zauważyła dziwny przedmiot w swoim ogrodzie. Natychmiast wezwaliśmy grupę saperów – podał szef wschodniego okręgu policyjnego Frode Petersen.
Osoba zgłaszająca została przesłuchana, jednak na tę chwilę nikt nie został zatrzymany ani nie otrzymał statusu podejrzanego w tej sprawie. Śledczy pracują nad różnymi hipotezami, starając się ustalić, kto mógł być odpowiedzialny za pozostawienie materiałów wybuchowych.
Policja prosi o kontakt osoby, które mogą posiadać informacje w tej sprawie.