Ekstremalna pogoda, katastrofy, pandemie, wojna – jak przekonujemy się w ostatnich latach każdy ze scenariuszy wydaje się prawdopodobny. Dlatego warto przygotować się psychicznie na to, co może nadejść.
W środę 10 stycznia powtórzono testy Mobilnego Alarmu oraz systemu powiadamiania Obrony Cywilnej w całym kraju. Celem tego systemu jest informowanie osób przebywających na obszarach narażonych na poważne zagrożenia.
Elisabeth Aarsæther, dyrektor Dyrekcji ds. Przygotowania Społeczności (DSB) wyjaśnia w rozmowie z TV2, że otrzymali oni zlecenie od rządu natychmiast po inwazji Rosji na Ukrainę.
Aktualna poważna sytuacja w zakresie bezpieczeństwa to główny powód przeprowadzania testu ostrzegawczego na terenie całego kraju.
Szwedzcy i norwescy szefowie obrony ostrzegają przed możliwą wojną z Rosją
„Przygotujcie się na wypadek wojny” apelują szwedzie władze. Wtóruje im Norwegia. Wiele osób odrzuca myśl o realnym zagrożeniu. Jednak to ci, którzy pozostają otwarci na różne możliwości, łatwiej poradzą sobie w obliczu niechcianych zdarzeń.
Przeczytaj również: Norwegia wtóruje Szwecji: przygotujcie się do wojny
Minister obrony Bjørn Arild Gram (Sp) zaznacza, że naiwnością byłoby, gdyby kraj nie był przygotowany na kryzys i nie podjął wszelkich możliwych działań w celu zapobieżenia mu. Rząd intensyfikuje inwestycje w Norweską Siłę Zbrojną, koncentrując się zwłaszcza na zasobach ludzkich.
W Norwegii podniesiono gotowość wojskową z fazy 0 do fazy 1. Od roku 2022 siły zbrojne utrzymują gotowość na wypadek kryzysu polityki bezpieczeństwa.
Kto w przypadku wojny będzie bronić Norwegii?
Kwestię tę reguluje między innymi w ustawa o obronności, która głosi, że nikt poniżej 18 roku życia nie może służyć (tj. brać udziału ani walczyć) na wojnie w Norwegii. Ustawa o obronie stwierdza między innymi: „Obywatele Norwegii nadający się do służby w Siłach Zbrojnych podlegają poborowi od roku, w którym ukończą 19 lat, do końca roku, w którym skończy 44 lata. Jednak kobiety, które urodziły się przed 1 stycznia 1997 r, nie będą podlegać poborowi.
Jeśli w Norwegii wybuchnie wojna tylko „legalni żołnierze” mogą chwycić za broń. Wskazane jest, by w pierwszej kolejności wezwano osoby, które niedawno przeszły szkolenie.
Storting przyjął trzy kluczowe środki mające na celu ochronę ludności:
- Powiadomienia w odpowiednim czasie o dużym zasięgu.
- Samoprzygotowanie.
- Odpowiednia ewakuacja do bezpiecznych miejsc
Dyrektor DSB podkreśla, że krajowy system ostrzegania jest wzmocnieniem gotowości w Norwegii. Dodaje, że Mobilny Alarm w telefonach komórkowych stanowi uzupełnienie innych form ostrzegania, a w przypadku poważnego kryzysu informacje będą przekazywane za pośrednictwem tradycyjnych mediów, radia oraz mediów społecznościowych.
Co oznacza być dobrze przygotowanym?
W sytuacji zagrożenia nie ma możliwości ani zerknięcia w poradnik jak się zachować, ani wyskoczenia do sklepu po zakupy. Trzeba działać i robić właściwe rzeczy. Dlatego, jeśli jest czas należy się odpowiednio przygotować: zgromadzić zapas wody, konserw, niezbędnych leków, paliwa.
Norweskie władze od 2018 roku oczekiwały od nas, że w razie kryzysu przetrwamy samodzielnie pierwsze 72 godziny, tak aby służby mundurowe mogły zająć się najsłabszymi. Teraz wydłużono ten czas do tygodnia.
DSB podkreśla znaczenie magazynowania wody. W zasadzie każdy ma możliwość napełnienia kilku butelek wodą i magazynowania ich w domu.
– Najczęściej każdy ma to, czego potrzebuje, jeśli chodzi o żywność, ale każdy potrzebuje wody – mówi szefowa DSB, Elisabeth Sørbøe Aarsæther.