W środę 22.09 br. Rada Miasta Kristiansand miała spotkanie na temat ustanowienia nowych punktów poboru opłat czyli bomstasjoner. Dyskutowano również podwyższenie opłat za przejazd. Wszystkie te finansowe obciążenia wpłyną bezpośrednio na portfele mieszkańców Kristiansand.
W związku z tematem obrad pod hotelem Caledonia, gdzie odbywała się sesja Rady, zebrała się grupa protestujących, na których czele stanęła Anita Lotsberg, członkini partii Demokratów. Wznosiła przez megafon okrzyki kierując je do przechodzących polityków.
Skargi hotelowych gości sprawiły, iż na miejscu protestu pojawiła się policja.
Rozwój miast
Rada Miasta miała na sesji podjąć decyzję w sprawie realizacji planu porozumienia na rzecz rozwoju miast. Zakłada on podniesienie opłat za przejazdy, jak i postawienie nowych punktów poboru opłat w okolicach Sørlandsparken.
Opłaty drogowe, liczone jako wkład własny gminy i dotacje rządowe są przeznaczane m.in. na budowę dróg. Za te pieniądze buduje się również ścieżki rowerowe, rozwija infrastrukturę dla pieszych jak i transport publiczny.
Decyzja dotycząca realizacji porozumienia na rzecz rozwoju miast zapadnie w Kristiansand być może pod koniec roku. Anita Lotsberg chce referendum w tej sprawie i jak twierdzi zebrała już wystarczającą ilość podpisów, by przedłożyć je w Radzie Miasta jako inicjatywę obywatelską.
Zubożenie ludzi
Frustracja mieszkańców gminy narasta, obecnie mamy do czynienia z niepokojącym zjawiskiem: to nie tylko kwestia wyższych opłat drogowych, ale także niebotycznych cen benzyny, wyższych stóp procentowych i rekordowo wysokich rachunków za prąd.
Sytuacja w gminie może szczególnie dotknąć wiele osób pracujących w Sørlandsparken. Gdy postanowienia wejdą w życie koszty dojazdu do pracy drastycznie wzrosną.
Nowe bramki mogą pojawić się na Lundsbroa, Oddernesbroa, Tinnheia, Hellemyr, jak i wokół Sørlandsparken. Decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
Większość popiera burmistrza
Wiadomo już, że wieczorem w środę na Radzie Miasta burmistrz Jan Oddvar Skisland (Partia Pracy) zapewnił sobie większość, skłonną zaakceptować wyższe stawki poboru opłat i większą ilość punktów poboru.
Jak informuje FVN większość ta jest niewielka (37 za i 34 przeciw). Za powstaniem nowych punktów opłat głosowali przedstawiciele: Arbeiderpartiet (AP), Høyre (H), Miljøpartiet De Grønne (MDG), Sosialistisk venstreparti (SV), Venstre (V). Większość z nich akceptuje również podwyżkę opłat w punktach poboru nawet o 25%.
Poparcie dla umowy na rzecz rozwoju miast zmalało. Przedstawiciele Kristelig Folkeparti (KrF) oraz Rødt (R) opowiedzieli się tym razem przeciw porozumieniu.
Co dalej?
Na tym etapie burmistrz Kristiansand może rozpocząć spotkania na szczeblu państwowym. Czekają go rozmowy z Ministerstwem Transportu i Komunikacji. Będą to m.in. ustalenia dotyczące wysokości opłat drogowych.
Kolejnym krokiem będzie ustalenie lokalizacji dodatkowych punktów opłat drogowych i potwierdzenie taryfy. W planie jest podjęcie tych decyzji do końca 2021 roku.
Później nastąpią negocjacje z państwem w sprawie umowy na rzecz rozwoju miast. Po nich rząd ma zapewnić konieczne do podjęcia zaplanowanych działań fundusze.
Fundusze na realizację umowy na rzecz rozwoju miast mają pochodzić z nowego systemu opłat drogowych oraz państwowych pieniędzy na autobusy, drogi ekspresowe dla rowerów i trasy dla pieszych.
W jakim stopniu wszystkie te zmiany wpłyną na zubożenie mieszkańców? Jeśli działania zapoczątkowane przez Anitę Lotsberg nie przyniosą skutku, przekonamy się o tym niebawem.
O niebotycznych cenach prądu pisaliśmy w artykule Plan kryzysowy dla Norwegii
Na podstawie: FVN