W niedzielę wieczorem w Stavanger doszło do kolizji samochodów. Sprawca wypadku wziął zakładnika i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Został zastrzelony przez policję.
Mężczyzna, który wziął na zakładnika kierowcę poszkodowanego samochodu był uzbrojony.
Do zdarzenia doszło po godzinie 22.00 w okolicach tunelu Eiganes (Eiganestunnel) w Stavanger. Zakładnik , również odniósł rany, ale jak podaje policja, nie zagrażają one życiu. W wyniku strzelaniny jeden z policjantów także został postrzelony.
Policja zablokowała kilka dróg w okolicach Eiganestunnel, gdzie doszło do tego tragicznego zdarzenia. Według relacji funkcjonariuszy, sytuacja rozpoczęła się od wypadku samochodowego w gminie Randaberg. Samochód zderzył się z pojazdem, którym podróżowała rodzina. Sprawca miał uciec z miejsca zdarzenia. Policja szybko rozpoczęła pościg, po tym jak otrzymała zgłoszenie, że mężczyzna wziął kierowcę poszkodowanego pojazdu na zakładnika.
Podczas pościgu podejrzany oddał strzały w stronę radiowozów i innych pojazdów. Świadkowie mają twierdzić, że porywacz strzelał również w stronę wozu strażackiego jadącego na miejsce wypadku w Håland w gminie Randaberg. W wyniku strzelaniny zginął jeden człowiek, a dwie inne osoby zostały postrzelone – informuje NRK.
Zgodnie z informacjami policji w wyniku strzelaniny porywacz został ranny. Przewieziono go do szpitala uniwersyteckiego w Stavanger, gdzie zmarł. Zakładnik również odniósł rany postrzałowe, jednak jego stan ma być stabilny. Policjant, który został postrzelony, miał uniknąć obrażeń dzięki kamizelce kuloodpornej.
W związku z tą tragedią, Biuro ds. Policji rozpoczęło śledztwo, które obejmie przesłuchanie funkcjonariuszy policji, świadków i innych osób posiadających informacje na ten temat. Technicy medycyny sądowej z Kripos wspomagają dochodzenie na miejscu zdarzenia.
Następstwem tego dramatycznego wydarzenia jest także zamknięcie dróg w okolicach tunelu Eiganes. Centrum Ruchu Drogowego (Vegtrafikksentralen) poinformowało w poniedziałek rano o całodniowym zamknięciu zjazdu i wjazdu na Kiellandsmyr.
Całe zdarzenie wywołało duże poruszenie w społeczności lokalnej, a liczne siły policyjne i karetki pogotowia były obecne na miejscu. Wiele osób obserwowało dramatyczne wydarzenia, które miały miejsce w Stavanger tego niedzielnego wieczoru.