Strzelanina w Örebro wstrząsnęła Szwecją. W zdarzeniu zginęło 11 osób, w tym sprawca – 35-letni Szwed. Motyw działania mężczyzny wciąż pozostaje zagadką.
Strzelanina w szkole dla dorosłych
We wtorek 4 lutego 2025 roku w szkole w Örebro w Szwecji doszło do strzelaniny. O godzinie 12:33 szwedzka policja otrzymała zgłoszenie o strzałach na terenie gminnej szkoły dla dorosłych Campus Risbergska. Około pięć minut później funkcjonariusze byli już na miejscu. W akcji brało udział 130 policjantów.
Sprawcą jest 35-letni Szwed – Rickard Andersson. Mężczyzna wszedł na teren szkoły ubrany w barwy militarne i zaczął strzelać. Zabił 10 osób w różnym wieku, o różnej narodowości i płci, po czym najprawdopodobniej popełnił samobójstwo – policja znalazła jego ciało na miejscu zdarzenia.
Wśród ofiar śmiertelnych jest siedem kobiet i trzech mężczyzn w wieku od 28 do 68 lat. Ranne zostały z kolei cztery kobiety i dwóch mężczyzn – przebywają w szpitalu w stanie stabilnym. Ambasada Syrii w Sztokholmie potwierdziła, że w wyniku strzelaniny zginęli obywatele Syrii.

Piekło pełne martwych osób
Lars Wirén, szef policji w Örebro, przekazuje SVT Nyheter, że biorący udział w akcji funkcjonariusze opisują zdarzenie jako piekło pełne martwych osób, rannych, krzyków i dymu.
Policja po około dziesięciu minutach od przybycia na miejsce zauważyła sprawcę, który kierował strzały w ich stronę – nikt z funkcjonariuszy jednak nie strzelał do Anderssona.
Akcja ratunkowa trwała nieco ponad godzinę i po jej zakończeniu znaleziono martwego sprawcę, który miał przy sobie trzy sztuki broni myśliwskiej. Rickard Andersson posiadał licencję na cztery sztuki.
Mężczyzna nie był wcześniej znany policji. Jego komputer i telefon komórkowy zostały zabezpieczone.
Nieznany motyw
Motyw działania Rickarda Anderssona wciąż pozostaje tajemnicą. Prokurator Elisabeth Andersson mówi w rozmowie z SVT Nyheter, że sprawca podobno kiedyś uczęszczał do szkoły Campus Risbergska, jednak nie jest to potwierdzona informacja.
Ponadto nic nie wskazuje na motyw ideologiczny. Andersson nie zostawił żadnej wskazówki, która pomogłaby w rozwiązaniu tej zagadki.
Strzelanina z opieką społeczną w tle?
Według informacji Aftonbladet możliwa jest hipoteza, jakoby strzelanina miała związek z opieką społeczną. Rickard Andersson nie miał żadnych zarobków przez ostatnie 10 lat – nie studiował ani nie pracował. Przez pewien czas otrzymywał pomoc finansową z gminy, którą następnie stracił, ponieważ nie szukał pracy.
Mężczyzna miał starać się o cofnięcie decyzji opieki społecznej, jednak w sądach nie znaleziono jak dotąd żadnych dowodów, jakoby 35-latek odwoływał się od tej decyzji.
Kilku pracowników wydziału opieki społecznej ma status zaginionych. Patrik Jonsson, szef opieki społecznej w gminie Örebro, nie chce jednak komentować tej sprawy. Rzecznik prasowy policji, Fredrik Svedemyr, również nie zdradza szczegółów, powołując się na tajemnicę śledztwa.
Teoria, jakoby strzelanina była wymierzona właśnie w instytucję opieki społecznej, jest póki co jedyną hipotezą.
Dalsze kroki
Szwedzka policja prowadzi teraz śledztwo w sprawie strzelaniny i prosi ludzi o dostarczanie zdjęć i nagrań ze zdarzenia. Przeprowadzono już setki przesłuchań, przeszukano szkołę Campus Risbergska i zabezpieczono ślady.
Minister edukacji Szwecji, Lotta Edholm, na antenie Sveriges Radio zapowiedziała, że chce, aby drzwi w szwedzkich szkołach były zamykane na klucz.