Do strzelaniny na terenie szkoły doszło dzisiaj w Örebro, mieście położonym około 200 km na zachód od Sztokholmu. Według informacji przekazanych przez szwedzki dziennik SVT kilka osób zginęło, a około 15 jest rannych. Podobne doniesienia przekazał również dziennik „Aftonbladet„.
Tuż przed godziną 14.00 potwierdzono, że pięć osób zostało postrzelonych na terenie szkoły. Na konferencji prasowej o 15:30 policja nie potwierdziła jednak oficjalnie informacji o ofiarach śmiertelnych.
Policja otrzymała zgłoszenie o strzałach na terenie szkoły Campus Risbergska o godzinie 12:33. To szkoła dla dorosłych. Oferowane są tu kursy na poziomie szkoły podstawowej i średniej, a także zajęcia z języka szwedzkiego dla imigrantów, szkolenia zawodowe oraz programy dla osób z niepełnosprawnością intelektualną.
Według doniesień, w momencie ataku w szkole znajdowało się mniej uczniów, ponieważ wielu z nich – z powodu trwajacych egzaminów – skończyło zajęcia wcześniej.
Sprzeczne doniesienia
Szwedzkie media informują o ofiarach śmiertelnych, jednak policja nie potwierdziła oficjalnie, że ktoś zmarł. Wiadomo natomiast na pewno, że pięć osób zostało przewiezionych na oddział ratunkowy w Uniwersyteckim Szpitalu w Örebro. Cztery osoby przeszły operacje – dwie są już po zabiegu i ich stan jest stabilny, jedna jest w stanie ciężkim, a piąta osoba odniosła jedynie lekkie obrażenia i nie wymagała operacji. Przekazano również, że sąsiednie regiony, w tym Värmland, wysłały do Örebro dodatkowe zasoby medyczne, w tym zapasy krwi.
Policja nie wyklucza udziału więcej niż jednej osoby w ataku. Nie ujawnia jednak informacji na temat podejrzanego, jego stanu zdrowia ani ewentualnych powiązań z organizacjami przestępczymi. Nadal nieznany jest również motyw ataku. Nie wiadomo czy strzelanina jest odosobnionym incydentem, czy istnieje zagrożenie dalszych ataków.
Reakcja władz
Na miejscu pojawiły się uzbrojone jednostki policyjne oraz śmigłowiec monitorujący sytuację. Według Expressen, w kierunku policji oddano strzały, jednak żaden funkcjonariusz nie został ranny.
Premier Szwecji Ulf Kristersson skomentował wydarzenie, określając je jako „bolesny dzień dla całego kraju”. Minister sprawiedliwości Gunnar Strömmer podkreślił, że rząd jest w stałym kontakcie z policją i na bieżąco monitoruje rozwój sytuacji.
Śledztwo trwa, a władze apelują o zachowanie ostrożności i unikanie spekulacji na temat okoliczności zdarzenia.
Norweskie służby bezpieczeństwa PST również śledzą wydarzenia w Örebro i pozostają w kontakcie ze szwedzkimi partnerami.