W nocy z piątku na sobotę 25 czerwca br., w pubie i klubie nocnym London znajdującym się w centrum Oslo doszło do strzelaniny. Zginęły w niej dwie osoby, a 21 zostało rannych, w tym 10 poważnie.
Jak informuje Avisa Oslo do tej pory przeprowadzono ponad 250 przesłuchań, a nad sprawą pracuje ponad 100 osób. Nie poznano jednak jeszcze motywów napastnika 43-letniego Zaniara Matapoura. Nie wiadomo czy był to atak radykalnego islamisty, czy przestępstwo z nienawiści (zaatakowane miejsce to popularny klub gejowski), czy być może działanie osoby chorej psychicznie – jak w przypadku zamachu w Kongsberg.
Do tej pory policji nie udało się przesłuchać oskarżonego. Matapour odmówił współpracy i nie zgodził się na rozmowę z biegłym, który miał ustalić czy zatrzymany był poczytalny w momencie popełnienia przestępstwa. Zabójca nie wyraził również zgody na dostęp policji do informacji o jego stanie zdrowia.
ZOBACZ: Strzelanina w Oslo. Wiadomo kim jest sprawca
– Nie przesłuchaliśmy jeszcze oskarżonego. Jest to kluczowe dla poznania motywu jego działania. W tej chwili mamy kilka hipotez i nie porzuciliśmy żadnej z nich – mówiła inspektor policji Grete Lien Metlid w rozmowie z Avisa Oslo.
Brak chęci do współpracy oskarżonego niesie ze sobą szereg wyzwań. Do 23 września należy złożyć oświadczenie o poczytalności Matapoura. Jeśli wciąż będzie odmawiał współpracy, sąd będzie musiał ocenić czy podjęto wystarczające próby, by oskarżony mógł się wypowiedzieć. Dopiero wtedy będzie można podjąć decyzję o przymusowej całodobowej obserwacji oskarżonego (art. 167 Ustawy o postępowaniu karnym). Z reguły taka obserwacja trwa cztery tygodnie, ale można ją przedłużyć, jeśli biegli orzekną, że potrzebują więcej czasu.
Całodobowa obserwacja ciągła oznacza, że wszystko co oskarżony robi jest rejestrowane, głównie pod kątem kontaktu i interakcji międzyludzkich. Monitoruje się również jego aktywność w nocy, przyzwyczajenia, czy ma jakieś schematy zachowań, nawet to w jaki sposób i czy w ogóle dba o higienę.
Wszystko to ma doprowadzić do tego, że obserwowany rozpocznie rozmowę.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Berg: W Norwegii mieszka wielu zradykalizowanych islamistów
Inną opcją jest sądowy nakaz uzyskania informacji zdrowotnej na temat oskarżonego.
Avisa Oslo i Nettavisen mają dostęp do dokumentów sądowych, z których wynika, że już w 2016 roku w sprawie karnej w Sądzie Okręgowym w Oslo zdiagnozowano u Matapoura schizofrenię paranoidalną. Teraz specjalna komisja sprawdza czy Matapour był przed atakiem objęty systemem opieki zdrowotnej.
W zeszłym tygodniu Sąd Okręgowy w Oslo wyznaczył biegłych do przeprowadzenia obserwacji sądowej przez biegłych w celu ustalenia, czy Matapour jest zdrowy na umyśle, czy nie. Policja nadal jednak nie wystąpiła do sądu o jego przymusową obserwację ciągłą.
Kiedy oskarżony nie współpracuje, dla policji stają się ważne inne źródła informacji. Na razie policja nie ma także dostępu do informacji o stanie zdrowia Matapoura. Być może czas na publiczną dyskusję na temat tego, czy należy zachować obowiązek tajemnicy przez służby zdrowia w przypadkach takich jaki terroryzm czy masowe strzelaniny.
Może trzeba się również zastanowić nad tym, czy osoby, u których zdiagnozowano choroby psychiczne, nie powinny być lepiej monitorowane przez system opieki zdrowotnej, tak by nie dochodziło w przyszłości do podobnych zdarzeń.