Badanie przeprowadzone przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego (FHI) pokazuje, że Norwegowie uważają, że snus jest o 20 procent mniej szkodliwy niż papierosy. Szacunki komisji ekspertów medycznych są inne i wskazują, że snus jest o 90 procent mniej szkodliwy od papierosów.
– Norwegowie postrzegają różnicę w szkodliwości dla zdrowia między papierosami a snusem jako małą w porównaniu z szacunkami ekspertów medycznych – mówi badacz Karl Erik Lund z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Wraz z innym badaczem, Tordem Finne Vedøy, znaleźli szacunki Norwegów, analizując dane z corocznych badań dotyczących tytoniu w latach 2003-2018. W badaniach reprezentatywna próba populacji oceniła szkodliwy potencjał produktów nikotynowych w skali od 1 do 7 (1 = lekko szkodliwe, 7 = bardzo szkodliwe). Potencjał szkód oszacowano na 6,48 dla papierosów i 5,14 dla snusu. Jest to ocena, w której snus jest około 20 procent mniej szkodliwy niż papierosy. Postrzeganie jest stabilne przez 16 lat.
Autorzy podkreślają, że najlepsze dla zdrowia ludzi jest to, aby nie palili i nie używali snusu.
Prawidłowe informacje poprawią zdrowie publiczne
– Pytanie brzmi, czy rozpowszechnianie informacji w celu skorygowania błędnych wyobrażeń ludzi na temat snusu zachęci palaczy do przestawienia się na snus w takim stopniu, że cała populacja odniesie korzyści zdrowotne. Negatywną konsekwencją obniżonego ryzyka związanego ze snusem może być to, że osoby niepalące zaczną używać snusu.
Vedøy uważa, że obecna wiedza wskazuje, że korekta najprawdopodobniej będzie miała pozytywny wpływ na norweskie zdrowie publiczne netto. Lund wyjaśnia:
– Badania pokazują, że palacze nadal stanowią większość wśród użytkowników snusu. Wśród około 500 000 pozostałych dziennych palaczy w Norwegii musimy zatem założyć, że istnieje duża liczba potencjalnych użytkowników snusu. Każdy palacz, który zamieni papierosy na snus, odniesie duże korzyści zdrowotne. Snus nie prowadzi do nowych przypadków raka płuc czy chorób układu krążenia. Są to choroby, które łącznie zabijają ponad połowę osób, które umierają z powodu choroby związanej z paleniem.
– Z drugiej strony, młodzi niepalący, którzy zaczynają od snusu, mogą ryzykować umiarkowany wzrost ryzyka pewnych stanów chorobowych. Ale skala tego będzie znacznie mniejsza niż korzyści zdrowotne, jakie przynoszą palacze, którzy przestawiają się na snus. Oznacza to, że liczba osób niepalących, które zaczynają używać snusu, musi być nieprawdopodobnie wysoka, zanim społeczeństwo jako całość nie otrzyma korzyści zdrowotnych – mówi Lund.
Snus zwiększa wskaźnik rzucania palenia w Norwegii
– Niektórzy mogą sprzeciwić się temu, że tendencja spadkowa w paleniu występuje niezależnie od snusu i jest spowodowana restrykcyjną polityką tytoniową. To znaczy, że snus nie jest ani koniecznym, ani wystarczającym warunkiem zmniejszenia odsetka palaczy w społeczeństwie. Jednak nasze badania pokazują, że dostęp do snusu zmniejszył konsumpcję papierosów, ponieważ jest metodą rzucania palenia, metodą ograniczania spożycia papierosów przez osoby, które nadal palą, a także jako produkt alternatywny dla młodych ludzi u których występuje podatność na palenie – mówi Lund.
WHO zaleca podawanie dokładnych informacji
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca krajom członkowskim skorygowanie błędnych przekonań, ponieważ ludność ma prawo do poprawiania informacji o szkodach zdrowotnych spowodowanych tytoniem.
– W naszym artykule proponujemy rozpoczęcie projektu badawczego mającego na celu zidentyfikowanie powodów, dla których władze ds. zdrowia tak wahają się, czy naprawić uporczywe nieporozumienia, o których dobrze wiedzą, że istnieją – mówi Lund.
Naukowcy uważają, że władze do spraw zdrowia powinny poczynić ustalenia, aby użytkownicy tytoniu mogli dokonywać świadomych wyborów, a nie pozostawiać tego producentom tytoniu, którzy chcą tylko promować sprzedaż i pomnażać zyski.
Źródło: FHI.no na podstawie badań Lund, K., & Vedoy, T. (2019). Relative Risk Perceptions between Snus and Cigarettes in a Snus-Prevalent Society—An Observational Study over a 16 Year Period. International Journal of Environmental Research and Public Health,16(5), 879. doi:10.3390/ijerph16050879