ESA, organ monitorujący UE, uważa, że zasady wjazdu do Norwegii naruszają porozumienie EOG i zwraca się do Norwegii o dostosowanie ograniczeń wjazdu do przepisów EOG.
Według ESA zasady wjazdu wprowadzone 29 stycznia przez rząd jako środek zaradczy przeciwko infekcjom importowym są niezgodne z przepisami EOG dotyczącymi prawa do swobodnego przemieszczania się, stwierdzono w komunikacie prasowym.
Chociaż Norwegia niedawno złagodziła ograniczenia wjazdu, ESA uznała, że to nie wystarczy. Urząd EOG uważa za dziwne, że Norwegia odmawia wjazdu wielu obywatelom EOG, podczas gdy prawie każdy, kto przyjeżdża, musi zostać poddany kwarantannie.
Według ESA nie jest jasne, dlaczego obywatele EOG przybywający do Norwegii po raz pierwszy lub ci, którzy nie są rezydentami, mają zakaz wjazdu. Nie ma oczywistych podstaw do stwierdzenia, że ta grupa stanowi większe zagrożenie dla zdrowia publicznego niż inne osoby.
Po długim dialogu z władzami norweskimi, ESA zdecydowała się wszcząć formalną sprawę przeciwko Norwegii.
Dzisiejsze zasady wjazdu oznaczają między innymi, że turyści, osoby podróżujące służbowo, narzeczeni i dalecy członkowie rodziny nie mogą wjechać do Norwegii, niezależnie od tego, czy są obywatelami UE/EOG czy nie.
Lider Partii Centrum, Trygve Slagsvold Vedum uważa, że oceny ESA są nie do utrzymania.
– Norwegia została zamknięta i praktycznie od ponad roku znajduje się w stanie wyjątkowym. Wielu poświęciło się, aby utrzymać kontrolę nad infekcją. Ścisła kontrola graniczna ma tu kluczowe znaczenie.
Vedum oczekuje, że rząd wystąpi przeciwko organowi monitorującemu UE.
– Jesteśmy w bardzo wymagającym okresie i spodziewam się, że rząd nie pozwoli UE lub ESA wstrzymać ważnych norweskich środków kontroli zakażeń lub uniemożliwić nam prowadzenie kontroli granicznej – dodaje.
Na oficjalnej stronie ESA możemy przeczytać:
“ESA zwraca się do Norwegii o dostosowanie ograniczeń wjazdu do przepisów EOG.
Urząd Nadzoru EFTA (ESA) stwierdził, że obecne ograniczenia wjazdu Norwegii nie są zgodne z przepisami EOG dotyczącymi swobodnego przepływu.
Państwom EOG wolno ograniczać przemieszczanie się obywateli EEA w ich wysiłkach na rzecz powstrzymania pandemii COVID-19. Jednak takie ograniczenia nie mogą wykraczać poza to, co jest konieczne, muszą być spójne i nie mogą być dyskryminujące. (…) ESA zauważyła w ostatnich miesiącach, że znaczna liczba osób ucierpiała na skutek norweskich ograniczeń wjazdowych. Należą do nich osoby, które mają ograniczony dostęp do swoich domów, uniemożliwiają im podjęcie nowej pracy lub powrót do istniejącej pracy lub uniemożliwiają im widywanie się ze swoimi partnerami i członkami rodziny”.
– Zachęcają nas niedawne wysiłki rządu norweskiego mające na celu dostosowanie ograniczeń do wymogów prawnych dotyczących proporcjonalności i uczciwości określonych w Porozumieniu EOG. Liczymy na dalsze postępy w odniesieniu do przyjętych środków – powiedziała przewodnicząca ESA Bente Angell-Hansen.
Formalne pismo otwierające jest pierwszym krokiem w sprawie o naruszenie traktatu przeciwko Norwegii. Norweskie władze mają teraz sześć tygodni na przedstawienie swoich argumentów, zanim sprawa będzie dalej rozpatrywana.
Minister Sprawiedliwości Monica Mæland (H) potwierdziła, że otrzymała list od ESA.
– Nasze surowe zasady wjazdu są ważnym powodem, dla którego w czasie pandemii poziom zakażenia był niższy niż w większości innych krajów na świecie, ale zasady muszą oczywiście być zgodne z naszymi zobowiązaniami prawnymi EOG. Teraz dokładnie przeanalizujemy oceny ESA i odpowiemy na pismo w terminie do 7 lipca – oświadczyła Mæland.
Przeczytaj również:
Setki obywateli EOG postanowiło pozwać rząd norweski
Pozew zbiorowy przeciwko restrykcjom wjazdowym gromadzi coraz więcej osób
Frustracja na granicy, kwarantanna w hotelu, ludzie na marginesie
2100 osób wydalonych z Norwegii
Prawnicy podnoszą alarm w sprawie wydaleń z Norwegii